W odcinku 3524

W odcinku 3524

Leon upewnia się czy Mania nadal chce wyjechać z nim pod namiot. Dziewczyna zapewnia, że tak, jest jednak pewna, że rodzice nie wyrażą na to zgody. Młody Kleczewski prosi ukochaną, aby jemu zostawiła rozmowę z rodzicami. Jakiś czas później pojawia się na lekcji u Szulca, którego bardzo przeprasza za swoje ostatnie, głupie zachowanie i zapewnia, że od tej pory będzie z szacunkiem odnosił się do wszelkich decyzji rodziców jego ukochanej dziewczyny. Gratuluje Wojtkowi postawy jaką się wykazał oddając zwycięski los jego właścicielce. Szulcowi robi się miło, ale od razu podejrzewa, że Leon do czegoś zmierza. Kilka godzin później, w trakcie obiadu przygotowanego przez Leona, Szulcowie dowiadują się, że ich córka chce wyjechać pod namiot ze swoim chłopakiem. Żaneta otwarta na propozycję próbuje dowiedzieć się od młodych czegoś więcej. Jednak Wojtek jest zdecydowanie przeciwny ich pomysłowi. Załamana Mania prosi babcię, aby porozmawiała z rodzicami. Helena spełnia jej prośbę i uzmysławia Żanecie, że powinna bardziej zaufać córce inaczej straci z nią kontakt. Radzi, aby kobiecym sprytem przekonała Wojtka do zmiany zdania, który powinien uwierzyć, że sam wpadł na ten pomysł…

Bogdan coraz bardziej martwi się o przyszłość – jeśli sprawa przemytu narkotyków wkrótce nie zostanie wyjaśniona to on może stracić pracę. Z tego powodu odmawia sobie prawie wszystkiego oznajmiając rodzinie, że w obecnej sytuacji nie ma co szaleć z wydawaniem pieniędzy. Jakiś czas później Joanna wraz z Michalinką odwiedzają stadninę Faleckich, gdzie są mimowolnymi świadkami poważnej kłótni między braćmi. Joanna interweniuje i dowiaduje się, że Miłosz postanowił sprzedać Ramonę, ukochaną klacz Marcina. Bergowa chcąc ratować konia, który z pewnością pójdzie pod nóż, oznajmia Miłoszowi, że kupi klacz i będzie jej sama doglądać. Jej propozycja zamyka mu usta. Za to Marcinowi rozwiązuje – poruszony gestem Joanny bardzo jej dziękuje i opowiada dramatyczną historię brata, który zapowiadał się na super jeźdźca, jednak wypadek podczas treningu zniweczył jego marzenia i od tego czasu Miłosz stał się draniem. Bogdan nie może uwierzyć, że jego żona, wiedząc o ich niepewnej sytuacji, wyda kilka tysięcy z ich oszczędności na kupno starego konia. Joanna tłumaczy mu, że Ramona jest wyjątkowym koniem, którego musiała uratować przez rzeźnią. Jednak dla Bogdana najgorsze jest to, że żona w ogóle nie wzięła pod uwagę jego zdania i kupiła klacz bez konsultacji z nim…

Maria bezskutecznie próbuje skontaktować się z siostrą, która po wczorajszej konfrontacji nie odbiera od niej połączeń. Zrozpaczona Ziębowa nie może sobie wybaczyć, że tak niesprawiedliwie oceniła związek siostry. W końcu razem z mężem postanawiają odezwać się do Ryszarda, którego serdecznie przepraszają za swoje zachowanie, a Maria błaga go, aby pomógł jej spotkać się z Różą. Ryszard widząc, jak bardzo Ziębowej zależy na pogodzeniu się z siostrą spełnia jej prośbę. Róża spotyka się z Marią i wyrzuca jej brak wiary w jej zdrowy rozsądek i w to, że ktoś mógł ją pokochać. Kiedy Ziębowa próbuje się tłumaczyć, siostra przerywa jej w pół zdania i daje do zrozumienia, że wszystko jej wybaczy jeśli Maria choć raz przyzna się, że zazdrości szczęścia i bycia zakochaną. W końcu Maria przyznaje, że rzeczywiście zazdrości jej tych emocji. Ku jej radości Róża serdecznie ją przytula. Ziębowie zapraszają Różę i Ryszarda na szampana i wykwintny deser. Muszko widząc roześmiane, zadowolone towarzystwo wieszczy, że niedługo wszyscy przekonają się, że to on ma rację…

Wszystkie odcinki serialu Na Wspólnej obejrzycie w player.pl!

podziel się:

Pozostałe wiadomości