Zazdrosny Maks cały czas robi żonie wyrzuty - nie rozumie, czemu jest z nim, skoro podobają się jej tacy mężczyźni jak Krenz. Rozbawiona zachowaniem męża Zdybicka zapewnia go, że jest dla niej darem losu i że go kocha, a Krenza urabia dla jego dobra. Jak na potwierdzenie tych słów dzwoni Krenz, który oznajmia Maksowi, że przedłużył pobyt w Warszawie i wyraża chęć wizyty w jego galerii. Brzozowski zwierza się Filipowi ze swoich obaw, co do marszanda, który jego zdaniem chce uwieść mu żonę. Konarski bezskutecznie stara się uspokoić przyjaciela. Jakiś czas później Krenz, po obejrzeniu wystawy w galerii Maksa i Filipa, decyduje się na współpracę z nimi. Aby to uczcić zaprasza ich z żonami na kolację, podczas której coraz śmielej adoruje żonę Brzozowskiego. Wkurzony Maks z trudem panuje nad emocjami…
U Bergów pojawia się policjant, który przesłuchuje Franka w związku z napaścią. Kiedy młody Berg zaczyna plątać się w zeznaniach mężczyzna podejrzewa, że chłopak coś zataja, bo monitoring w parku nie zarejestrował momentu napaści. Chwilę później Franek dostaje od szantażysty SMS-a w sprawie drugiej raty okupu. Załamany natychmiast kasuje wiadomość, a potem szuka pomocy u starszego brata, któremu wyjawia całą prawdę. Poruszony jego wyznaniem Jarek każe mu jak najszybciej zgłosić się na policję. Franek zapewnia brata, że pójdzie na komisariat, jednak szybko rezygnuje z tego pomysłu. Kiedy wraca do domu ojciec z Joanną pytają, dlaczego wypłacił z konta 50 tysięcy dolarów. Chłopak butnie odmawia odpowiedzi. Ich kłótnię przerywa pojawienie się funkcjonariuszy policji, którzy konfiskują komputer Franka a jego samego zabierają na komisariat w celu złożenia zeznań. Młody Berg przyznaje się do kradzieży danych z banku i zapewnia, że działał sam. Kiedy mówi, że jest szantażowany śledczy mu nie wierzy i oznajmia Frankowi, że za to przestępstwo grozi mu 5 lat więzienia. Jakiś czas później na komisariacie pojawiają się Bogdan z Weroniką. Okazuje się, że jednym z zarzutów postawionych Frankowi jest sprzedaż wykradzionych danych. Berg informuje policjanta, że syn nie musiał tego robić, bo do wczoraj miał na koncie 50 tysięcy dolarów. Wieczorem Jarek mówi rodzicom i Weronice wszystko czego dowiedział się od Franka…
Kamil przeżywa straszne chwile – żona i córka nie odbierają od niego telefonów, a w pracy traktowany jest jak trędowaty. Na dodatek Ostrowski pokazuje mu nagraną przez Adamskiego ostatnią rozmowę z Kariną mówiąc, że filmik krąży po sieci i prawdopodobnie już wszyscy pracownicy szpitala go widzieli. Arek nalega też, aby przyjaciel jak najszybciej znalazł sobie dobrego prawnika – inaczej Karina zmarnuje mu życie i karierę. Hoffer ma już tego wszystkiego dość – z impetem wpada do gabinetu Kariny i pyta ją wprost, dlaczego go jeszcze nie zawiesiła. Dyrektorka cynicznie oznajmia, że chce go zniszczyć, ale zanim to się stanie, musi go jeszcze pomęczyć. Wieczorem Kamil ponownie próbuje dodzwonić się do żony i córki. W końcu nagrywa Zuzie wiadomość, w której ironizując dziękuje jej za zaufanie i wsparcie w trudnej chwili. Chwilę później sięga po alkohol i upija się do nieprzytomności …