W odcinku 3073

W odcinku 3073

Bogdana odwiedza dzielnicowy, który robi wywiad na temat hałasów dobiegających z mieszkania Sary. Berg stanowczo zapewnia policjanta, że jemu nie przeszkadza muzyka grana na wiolonczeli. Jakiś czas później Sara skarży się Bogdanowi, że sąsiedzi chcą ją podać do sądu za granie na wiolonczeli i póki co dostała mandat wysokości 500 zł. Berg wpada na pomysł jak pomóc uroczej sąsiadce – wraz z nią udaje się do Agnieszki po poradę prawną. Dzięki Olszewskiej w Sarze budzi się nadzieja na to, że poradzi sobie w tej trudnej sytuacji. Kiedy wracają do domu Bogdan dostaje wiadomość, że drużyna Franka wygrała turniej gier i jego syn jest mistrzem świata! Nagle, ku zaskoczeniu Berga, Sara rzuca mu się na szyje i próbuje go pocałować. Zmieszany Bogdan tłumaczy sąsiadce, że pomógł jej, bo ją lubi i niczego w zamian nie oczekuje tym bardziej, że ma żonę, którą bardzo kocha. Sara i Berg nie wiedzą, że są obserwowani przez ich sąsiadkę z bloku… Nad ranem Brodaty, Czarny i Gruby odwożą Hoffera na sam dziedziniec Wspólnej. Rozbawieni głośno i wylewnie żegnają się z przyjacielem, który bezskutecznie próbuje ich uciszać. Kiedy Roman, w szampańskim nastroju, wraca do domu, przeprasza żonę i tłumaczy jej, że nie mógł przewidzieć całonocnej imprezy i podekscytowany wyznaje, że po spotkaniu z kolegami ze studiów poczuł się tak, jakby zaczynał nowe, lepsze życie. Honorata prosi go, żeby ochłonął… Popołudniu u Hofferów zjawia się Czarny z Brodatym i zapraszają Romana i Honoratę na kameralne spotkanie, podczas którego będą mogli naprawdę porozmawiać. Po powrocie do domu podekscytowany Hoffer przeżywa, że koledzy zaproponowali mu wspólny biznes. Przewiduje, że zarobi pokaźne pieniądze. Jednak Honorata nie podziela radości męża - jej zdaniem wiodą wystarczająco dostatnie życie. Roman prosi żonę, żeby nie podcinała mu skrzydeł i przyznaje, że jemu nie chodzi o pieniądze, ale o ożywiające wyzwanie! Sławek, po nocy spędzonej z Tanią, prosi ją, aby wyjechali gdzieś razem na parę dni. Kobieta oznajmia mu, że nigdzie nie pojedzie – nie chce, aby inni ludzie cierpieli przez nich. Dziedzic zapewnia ją, że z czasem wszystko się dobrze ułoży. Jakiś czas później w doskonałym nastroju wraca do domu– jest uczynny i czuły dla swojej żony. Jednak chwilę później okłamuje ją mówiąc, że dziś najprawdopodobniej znowu będzie miał nocną zmianę. Tymczasem Daria spędza z ukochanym uroczy poranek. Namawia Adama, aby zamieszkali razem. Namysłowski zgadza się na próbny tydzień. Dziedzicówna pojawia się w domu ojca, któremu oświadcza, że wyprowadza się do Adama. Sławek jest przekonany, że córka szybko tego pożałuje. Jakiś czas później pojawia się u Namysłowskiego, któremu wyznaje, że obawia się iż Daria nie będzie szczęśliwa z niepełnosprawnym mężczyzną. Adam oznajmia mu, że podobnie jak Sławek kocha Darię i chce dla niej jak najlepiej. Obiecuje, że jeśli tylko zauważy, że dziewczyna nie jest z nim szczęśliwa, rozstanie się z nią. Wieczorem Dziedzic przeprasza córkę za swoje zachowanie i przyznaje, że miłość jest najważniejsza. Kiedy okazuje się, że ojciec przyszedł razem z Adamem, szczęśliwa Daria rzuca się Sławkowi na szyję i jedzie z ukochanym do jego mieszkania…

Oglądaj "Na Wspólnej" w player.pl

podziel się:

Pozostałe wiadomości