W odcinku 3014

W odcinku 3014

Wszystkie odcinku serialu Na Wspólnej obejrzysz w player.pl!

Ostrowski podpytuje Kolendę, czy wiadomo już, który z zespołów dostanie ministerialny grant. Dyrektorka mówi mu, że nie ma jeszcze żadnych przecieków. Ma nadzieję, że rywalizacja z Adamskim o dofinansowanie nie wpływa destruktywnie na pracę lekarzy. Arek zapewnia, że nie, ale w jego głowie pojawiają się wspomnienia różnych sytuacji, w których kolega odmawiał mu współpracy i przekonywał, że to on dostanie grant. Po obchodzie między rywalizującymi lekarzami znowu dochodzi ostrej wymiany zdań odnośnie sposobu leczenia jednego z pacjentów. Obaj mężczyźni są nieprzejednani w swoich osądach i nie słuchają drugiej strony. Kamilowi udaje się na moment załagodzić sytuację, ale konflikt wyraźnie narasta. Arek skarży się Kamilowi, że nie może już znieść sytuacji na oddziale. Obawia się nawet, że po decyzji w sprawie grantów dołączy zazdrość i zaczną się nowe wojenki. Stwierdza, że ma już tego dość i chce odejść ze szpitala. Kamil gorąco namawia przyjaciela, żeby tego nie robił. Kleczewska wzywa Kamila i pyta go, czy to prawda, że Adamski podważa kompetencje doktora Ostrowskiego. Kamil nie chce donosić na kolegów, ale przyznaje, że atmosfera na oddziale stała się nie do zniesienia. Tymczasem Arek skarży się Ewie, że odkąd nie jest ordynatorem, ciągle musi udowadniać Adamskiemu, że zna się na swoim fachu. Wyznaje, że myśli o odejściu z oddziału, bo nie ma siły walczyć. Ewa mówi mężowi, żeby to zrobił, jeśli tak czuje… Jerzy przychodzi do wydawnictwa. Tokarski z miejsca zaczyna go przepraszać, że nie przyszedł wczoraj na umówione spotkanie z Brzozowską. Tłumaczy się, że musiał ratować inny projekt. Wyjaśnia, że małżeństwo, któremu zlecił pisanie poradnika dla rodzin, rozwodzi się i nie chce już ze sobą współpracować. Zarzeka się, że więcej nie zatrudni żadnych małżonków do wspólnego pisania, bo wynikają z tego same problemy. Dudek próbuje wejść mu w słowo i wyjaśnić, że są z Izą po rozwodzie. Nim zdąży to zrobić, Piotr mówi mu, że jak tylko skończą pracę nad poradnikiem, skupią o wydaniu jego powieści. Jerzy, który był zdecydowany zrezygnować ze współpracy z byłą żoną, natychmiast zmienia zdanie i uradowany dziękuje wydawcy.Jerzy przychodzi do klubu i mówi Izie, że bardzo chciałby napisać z nią poradnik. Wyjaśnia, że zrozumiał, jak wiele dobrego mogą tym zrobić, a ponadto uważa, że będzie to dla niego pouczające wyzwanie. W końcu Brzozowska zgadza się na współpracę, choć bardzo się obrusza, kiedy Jerzy mówi jej, że nie mogą powiedzieć Tokarskiemu, że byli małżonkami.W domu Jerzy oznajmia Oli, że dostał zlecenie i z dumą dodaje, że kiedy skończy te chałturę wydawca obiecał mu wydanie powieści. Nie mówi jednak z kim będzie współpracował przy poradniku… Tymczasem Iza opowiada Ilonie o rozmowie z mężem. Zdybicka stwierdza, że dobrze się składa, że wydawca nie będzie wiedział o ich bliskiej relacji bo dzięki temu śmielej będzie okazywał jej swoje względy. Podczas wspólnej kolacji Tokarski wyznaje Izabeli i Jerzemu, że wiele sobie obiecuje po ich współpracy. Wierzy, że mądrość Brzozowskiej, w połączeniu z talentem pisarskim Dudka, dadzą wspaniały rezultat. Na osobności Tokarski przyznaje się Jerzemu, że Iza robi na nim olbrzymie wrażenie, nie tylko jako autorka vloga, ale także jako kobieta. Dudek czuje się bardzo nieswojo... Filip odprowadza syna do Marty. Przypadkiem zauważa, że chłopak ma nową, markową czapkę. Ksawery okłamuje go, że dostał ją od Mikołaja, po czym szybko chowa czapkę przed mamą. Na osobności Filip robi byłej żonie wyrzuty, że pozwala Mikołajowi rozpuszczać ich syna kupując mu drogie prezenty. Marta reaguje złością na te słowa. Podejrzewa, że Filip czepia się, bo jest mu nie w smak, że inny mężczyzna buduje relacje z Ksawerym i będzie miał wpływ na jego wychowanie. Konarski tłumaczy, że chodzi mu tylko o to, żeby ich syn nie nauczył się, że wszyscy będą spełniali jego zachcianki. Byli małżonkowie rozstają się w niezgodzie. Po wyjściu Filipa, Marta ochrzania Ksawerego, że dostał uwagę za brak stroju na wuef. Jest wściekła, kiedy chłopak przyznaje się, że zostawił w szatni swoje nowe buty i potem już ich nie odnalazł. Ksawery prosi kolegę, z którym zamienił się rzeczami, żeby oddał mu jego buty. Wyjaśnia, że nie ma w czym ćwiczyć na wuefie i ma przypał w domu z powodu uwag. Antek droczy się nim, ale w końcu zgadza się przynieść mu buty następnego dnia. Ksawery szczerze mu dziękuje za wyrozumiałość. Przed wyjściem ze szkoły, zostawia czapkę w swojej szafce. Choć ciężko mu się z nią rozstawać, stwierdza, że i tak musiał ją w domu ukrywać. Marta jest wkurzona na beztroskę syna, który nie widzi problemu, że zostawił drogie buty, które ktoś mu już pewnie ukradł. Oznajmia Ksaweremu, że jutro w szkole zgłosi kradzież. Ksawery błaga mamę, żeby tego nie robiła. Marta przez cały wieczór jest bardzo podenerwowana. Mikołaj stara się uspokoić ukochaną. Jednak ona gorzko wyrzuca mu, że wszystkie problemy są na jej głowie. Mikołaj zapewnia, że jest z nią i jej problemy są też jego problemami i że razem dadzą radę…

podziel się:

Pozostałe wiadomości