W odcinku 3012

W odcinku 3012

Wszystkie odcinku serialu Na Wspólnej obejrzysz w player.pl!

Krzysztof prosi Dagmarę, żeby wpłynęła na Przemka i nakłoniła go, by zgodził się porozmawiać z matką. Tłumaczy, że Natalia zrozumiała swój błąd i chciała przeprosić syna, ale ten nie odbiera od niej telefonów i unika kontaktu. Kobieta stwierdza, że nie chce go naciskać... Przemek po powrocie z pracy zastaje w domu ukochanej swoich rodziców. Jest zły i nie chce z nimi rozmawiać. Natalia nalega, żeby syn jej jednak wysłuchał. Szczerze i ze skruchą przeprasza za to, co powiedziała ostatnio i dodaje, że szanuje jego wybór. Krzysztof zapewnia syna, że oboje z mamą zrozumieli, że jest dorosły i ma prawo sam decydować o swoim życiu. Dagmara chwali ukochanego przed jego rodzicami. Z dumą mówi im, że Przemek zapisał się na kurs przygotowawczy do szkoły teatralnej. Natalia uświadamia synowi, że bez matury nie dostanie się na żadne studia. Krzysztof prosi syna, żeby zgodził się przyjąć wsparcie rodziców i rzucił pracę na budowie, a zamiast tego poszedł do szkoły. Obiecuje, że dadzą mu z mamą tyle, ile zarabia teraz. Chłopak nie chce od nich przyjąć żadnych pieniędzy. Po chwili zbiera się do wyjścia. Natalia zapewnia syna, że cokolwiek postanowi, oni zawsze będą przy nim… Po zajęciach teatralnych Przemek szczerze gratuluje Monice jej scenicznego temperamentu. Nie ma najmniejszych wątpliwości, że dziewczyna dostanie się na wydział aktorski. Przyznaje, że sam traktuje zajęcia jedynie jako odskocznię od monotonii dorosłego życia. Monika z przekonaniem stwierdza, że mają jeszcze szansę znaleźć się na jednym roku, jeśli tylko chłopak się postara i zda maturę… Igor okłamuje narzeczoną, że musi wyjechać na kilka dni do Spały, żeby przyjrzeć się z bliska aferze dopingowej. Julka oznajmia rodzicom, że źle się czuje i nie chce iść do szkoły. Ela domyśla się, że mała symuluje, żeby nie być na sprawdzianie. Daje ukochanemu do zrozumienia, że jego córka odziedziczyła po nim talent do wymyślania różnych wymówek. Nowakowi robi się nieswojo. Jakiś czas później Igor spotyka się z ojcem i opowiada mu o swoich planach. Prosi tatę, żeby wprowadził go w środowisko taksówkarskie. Leszkowi nie bardzo podoba się pomysł syna oraz fakt, że nie powiedział Elżbiecie, co zamierza. Mimo to postanawia mu pomóc. Naczelny jest wkurzony, kiedy Igor mówi mu, co ma zamiar zrobić. Artur z niemałymi oporami zgadza się w końcu dać mu środki na wcieleniówkę. Nie podoba mu się jednak, że Igor okłamał swoją narzeczoną i oczekuje od niego, że będzie go krył. Robert i Iga przekazują Igorowi dokumenty na inne nazwisko oraz adres hotelu robotniczego, w którym ma zamieszkać. Dodają, że personel będzie celowo rozpuszczał na jego temat plotki i opowiadał, że jest po wyroku i grozi mu sprawa za niepłacenie alimentów, tak żeby uchodził za człowieka, który podejmie się każdej fuchy dla zdobycia pieniędzy. Tadeusiak upomina Nowaka, żeby w razie niebezpieczeństwa natychmiast ich zaalarmował ze swojego nowego telefonu, którego lokalizator GPS będą stale monitorować. Elżbieta dziwi się, że ukochany zrezygnował z badania sprawy, w którą tak się zaangażował. Jest jednak podbudowana faktem, że zrobił to, by nie przysparzać jej zmartwień i nie narażać na niebezpieczeństwo. Igorowi coraz bardziej doskwiera, że okłamuje ukochaną…Agata, po konsultacji z teściem oznajmia przyjaciołom, że jedzie z tatą Norberta do Liberii. Eliza i Kasia tłumaczą jej, że to nie ma sensu i jest niebezpieczne. Złoszczą się na Bruna, że nie próbuje jej tego odradzać. Agata stwierdza stanowczo, że nie może siedzieć bezczynnie, wiedząc, że MSZ nie podejmie żadnych kroków, żeby odszukać jej męża. Agata całe popołudnie szuka swojego paszportu. Eliza i Kasia, nieświadome tego, że ukrył go Bruno, tłumaczą dziewczynie, że może to znak, żeby nie jechała do Liberii. Również Jarek stara się odwieść dziewczynę od jej pomysłu, ale do Agaty nic nie dociera. Po chwili do domu wraca Bruno i zadowolony oznajmia przyjaciółce, że udało mu się załatwić dla nich bilety i jeszcze dziś mogą lecieć do Liberii. Dodaje, że zdobył także kontakty, które ułatwią im poszukiwania na miejscu. Wyjaśnia zdębiałym przyjaciołom, że musi pomóc Norbertowi, który wspierał go w najcięższych chwilach. Agata jest mu bardzo wdzięczna i nie gniewa się, gdy wychodzi na jaw, że to on zabrał jej paszport. Bruno i Agata żegnają się z przyjaciółmi. Obiecują, że będą codziennie meldowali im o postępach swoich poszukiwań i wrócą z Norbertem cali i zdrowi...

podziel się:

Pozostałe wiadomości