W odcinku 3006

W odcinku 3006

Wszystkie odcinku serialu Na Wspólnej obejrzysz w player.pl!

Natalia skarży się Krzysztofowi, że po ostatniej wizycie Przemek na dobre się na nią obraził i pewnie już więcej nie przyjdzie. Smolny nie potrafi zrozumieć, czemu była żona wciąż chce kontrolować dorosłego syna i mówić mu, jak ma żyć. Tłumaczy, że Przemek powinien wiedzieć, że zawsze ma otwarte drzwi do ich domów, ale również, że może z nich wyjść, kiedy zechce. Natalia rozgoryczona stwierdza, że Krzysztof nigdy nie poczuł, czym naprawdę jest wychowanie dzieci. Przypomina, że kiedy ich zostawił, musiała sama sobie ze wszystkim radzić i dzieci stanowiły treść jej życia. Smolny przeprasza byłą żonę i przyznaje, że wyrządził jej wiele zła. Zapewnia Natalię, że syn wróci, bo bardzo ją kocha... Tymczasem Przemek, niezauważony przez Dagmarę, widzi jak jego ukochana spotyka się z mężem w restauracji. Wkurzony chce do nich podejść, jednak obowiązki służbowe nie pozwalają mu na to. Przemek odwiedza ojca w pracy. Skarży mu się, że widział dziś Dagmarę z jej mężem Krzysztof spokojnie tłumaczy synowi, że to jeszcze o niczym nie świadczy. Radzi mu, żeby nie wywierał nacisku na Dagmarę i nie robił jej scen, tylko starał się w każdej sytuacji ją wspierać, a jeśli ma jakieś wątpliwości – spokojnie je omawiać. Po powrocie do domu młody Smolny przez chwilę waha się czy rozmawiać z ukochaną na temat jej spotkania z byłym. Jednak jej pełne miłości i oddania zachowanie sprawia, że rezygnuje z tego zamiaru… Danka odwozi Majkę do domu. Dziewczyna biegnie prosto do Ahmeda, który czeka na nią w pobliżu. Ojciec Majki grozi nauczycielce, że naśle na nią policję, jeśli natychmiast nie zostawi ich w spokoju. Strofującym głosem przywołuje córkę, ale Zimińska nalega, żeby dał młodym chwilę na rozmowę. Matka Majki uspokaja męża i prosi, żeby wrócił do domu. Na osobności pyta Dankę, jakim prawem wtrąca się w nie swoje sprawy i namawia dziewczynę do nieposłuszeństwa rodzicom. Wyznaje, że urodziła Majkę, gdy była w jej wieku. Skarży się, że przez to nie poszła na studia, a maturę zdała dopiero po paru latach. Zapytana, czy żałuje tego, że ma córkę, zmieszana zapewnia, że nie. Tymczasem Majka przekonuje Ahmeda, że nigdy go nie zdradziła. Tłumaczy, że ojciec go okłamał, nie dlatego że go nie toleruje, ale ze złości, bo inaczej wyobrażał sobie przyszłość córki. Przyznaje, że sama nie wie, co robić i dlatego uznała, że nie powinna mu mówić o ciąży. Wyjaśnia, że nie chciała, by z jej powodu rezygnował ze swoich planów. Chłopak tłumaczy dziewczynie, że to z nią chciałby związać swoją przyszłość. Zapewnia ukochaną, że cokolwiek postanowi, on nie zostawi jej i będzie ją wspierał. Ahmed zaczepia Zimińską przed szkołą. Zmieszany wyznaje jej, że choć ucieszył się, że Majka go nie zdradziła, jest przerażony myślą o dziecku i nie wie, co robić. Prosi nauczycielkę o radę. Jest mu wstyd, że okazał się takim gówniarzem. Zimińska radzi chłopakowi, żeby porozmawiał ze swoimi rodzicami. Jednocześnie uświadamia mu, że nikt nie podejmie decyzji za niego. Hanka przychodzi rankiem do Izabeli i oznajmia, że wyjeżdża z Warszawy, bo tutaj nigdy nie uwolni się od Leona. Brzozowska gorąco popiera decyzję dziewczyny i zapewnia ją, że ten krok da jej wiele siły. Z naciskiem podkreśla, że żadna kobieta nie powinna czuć się własnością mężczyzny. Klementynka mówi mamie, że jest organizowany konkurs na najlepszy videoblog. Sugeruje jej, że powinna się zgłosić i zapewnia, że ma duże szanse na wygraną.Leon przychodzi do klubu z bukietem kwiatów i przeprasza Izabelę za swoje wczorajsze zachowanie. Najpierw spokojnie, a po chwili już coraz natarczywiej nalega, żeby Izabela odwiodła ją od planu wyjazdu. Stwierdza, że Hanka nie poradzi sobie bez niego. Brzozowska zaperza się na te słowa, a widząc, jak w mężczyźnie wzbiera agresja, stwierdza, że każda kobieta powinna się trzymać z dala od takiego tyrana. Leon jednym ciosem powala Izabelę. Jakiś czas później Brzozowska spotyka się z Iloną. Mówi jej, że zgłosiła zdarzenie, ale obawia się, że policja i tak nic nie zrobi, bo uzna, że to ona sprowokowała Leona. Ilona uświadamia przyjaciółce, że nie zrobiła nic złego i wściekła stwierdza, że mężczyzna, który bije kobietę, zawsze jest zerem i nie ma dla niego usprawiedliwienia. Izabela nagrywa kolejny odcinek vloga. Wyznaje, że padła dziś ofiarą przemocy i ze wstydem dodaje, że sama poczuła się winna. Nie może zrozumieć, czemu będąc silną, niezależną kobietą, uległa temu uczuciu. Poucza kobiety, żeby nie obwiniały siebie jeśli mężczyzna stosuje wobec nich przemoc. Po wyłączeniu kamery, zaczyna gorzko płakać...

podziel się:

Pozostałe wiadomości