W odcinku 2957

W odcinku 2957

Cały odcinek obejrzysz bez opłat w >PLAYER.PL

Tymon skarży się Krzysztofowi, że Marcelina nie odstępuje go na krok i cały czas ewidentnie go podrywa. Smolny radzi mu, żeby przestał zachowywać się jak wesoły kumpel, a raczej traktował ją jak wymagający szef. Twierdzi, że wtedy „Gwiazdka” sama się zniechęci i da mu spokój. Wychodząc z redakcji Krzysztof zauważa, że Marcelina wciąż ślęczy przy komputerze. Kobieta wyjaśnia, że Tymon polecił jej uporządkować pliki w swoim komputerze i pewnie zarwie nockę, zanim to dokończy. Jego irytacja rośnie, kiedy okazuje się, że Życiński kazał jej zanieść do pralni swoje ubrania. Smolny stwierdza, że to już jest mobbing. Marcelina zapewnia, że wcale nie czuje się wykorzystywana… Podczas zajęć teatralnych Przemek i Monika prezentują przygotowaną przez siebie scenę. Dagmara przerywa ją w momencie, gdy Romeo składa pocałunek na ustach Julii, a zapytana, czemu nie dała im dokończyć stwierdza, że wystarczy jej to co pokazali. Po zajęciach polonistka mówi Przemkowi, że powinien jeszcze zostać z nią i poćwiczyć swoją rolę. Jednocześnie zapewnia Monikę, że jej obecność nie jest konieczna. Przemek nie bardzo wierzy, że chodzi tylko o doskonalenie jego umiejętności aktorskich. Nie ukrywa, że bycie z Dagmarą sam na sam wiele dla niego znaczy. Nauczycielka upomina chłopaka, że nie jest jego koleżanką. Po chwili, ku ogromnemu zaskoczeniu Przemka, namiętnie całuje go w usta po czym speszona pośpiesznie wychodzi z sali. Przemek wraca do domu bardzo podekscytowany. Krzysztof jest przekonany, że chłopak dzięki jego radom poradził sobie w sprawach sercowych. Proponuje, żeby kiedyś zaprosił swoją dziewczynę na obiad… Roman idąc do pracy zostaje zaczepiony przez młodą kobietę, która rozpoznaje w nim bohatera z przystanku. Hoffer zgadza się pozować z nią do zdjęcia. Kobieta dziękuje mu za to co zrobił i stwierdza, że powinno być więcej takich odważnych mężczyzn jak on i chwilę później wrzuca ich wspólne zdjęcie do Internetu. W pracy Roman zostaje przywitany gromkimi brawami i obsypany gratulacjami. Antoni i Alicja uświadamiają mu, że filmik z jego wyczynem obejrzało już kilkadziesiąt tysięcy osób, a w sieci pojawiły się jego zdjęcia z akcji z bardzo pochlebnymi podpisami. Hoffer nie puszy się z tego powodu, choć widać, że jest połechtany tą nieoczekiwaną sławą. Po powrocie z pracy Roman jest zaskoczony, gdy żona wita go nadzwyczaj chłodno. Honorata pokazuje mu zamieszczone w sieci zdjęcie, na którym napotkana kobieta obściskuje go i chwali jako prawdziwego mężczyznę. Zniesmaczona żona stwierdza, że miała go za bohatera, a tymczasem on wykorzystuje swoją sławę, żeby się lansować z młodymi kobietami. Alicja i Antoni przychodzą do Hofferów i dumni pokazują im gazetę z ogłoszeniem komendy stołecznej. Są w niej zamieszone zdjęcia Romana z bójki ze złodziejem i prośba o informacje, kim jest tajemniczy bohater, który pomógł staruszce. Coraz bardziej poirytowana tą sytuacją Honorata z przekąsem stwierdza, że mąż staje się coraz bardziej sławny… Rankiem Ignaś oznajmia tacie, że nie idzie dziś do szkoły. Tłumaczy, że boli go brzuch, lecz Brzozowski domyśla się, że chłopak symuluje. W końcu Ignaś płacząc wyjaśnia tacie, że nie chce iść do szkoły, bo nie przygotował pracy domowej na zajęcia techniczne - mieli zrobić dzbanek na dzień matki, ale on nawet nie ma go komu dać. Rozżalony skarży się, że nie wie gdzie jest mama i nikt nie chce mu powiedzieć, co się z nią dzieje. Poruszony tymi słowami Michał przytula syna. Jakiś czas później odbiera go ze szkoły. Ignaś dziękuje tacie, że urwał się wcześniej z pracy. Ojciec oznajmia mu, że dobrze rozumie, jak to jest nie mieć mamy. Zapewnia, że zawsze przy nim będzie i zrobi wszystko, żeby czuł się kochany. Podczas zabawy w parku zaczyna odczuwać ból w mostku i dostaje zadyszki. Stara się jednak nie okazywać tego. Jakiś czas później Michał i Ignaś spotykają się na wspólnym obiedzie z Igą. Na osobności Brzozowski pyta przyjaciółkę, czemu tak nagle zniknęła i przez długi czas nie odzywała się do niego. Kobieta wyjaśnia, że nie chciała mu się narzucać. Nie odmawia, gdy ten proponuje jej wspólny wypad do kina. Po obiedzie, gdy Iga zbiera się już do wyjścia, Ignaś wręcza jej dzbanek, który przygotował na dzień matki. Michał jest bardzo poruszony gestem syna. Przed rozstaniem cała trójka przez chwilę gra na podwórku w klasy. Wykonując serię skoków Michał nagle traci oddech i upada...

podziel się:

Pozostałe wiadomości