W odcinku 2857

W odcinku 2857

Cały odcinek > obejrzysz bez opłat w PLAYER.PL

Iza przyjeżdża z Dawidem do klubu. Czule całując go na parkingu dziękuje za wspólne śniadanie. Proponuje, żeby wybrali się na dwa dni do SPA. Niespodziewanie zjawia się matka Dawida, która nie może sobie odmówić zgryźliwej uwagi w stosunku do Izabeli. Na osobności oznajmia Brzozowskiej, że nie życzy sobie, aby wykorzystywała jej syna, żeby poczuć się młodziej. Nie wierzy, że tak dojrzała kobieta mogłaby mieć poważne plany względem jej syna i boi się, że złamie mu serce. Brzozowska zimno oznajmia, że Dawid jest dorosły i sam decyduje o tym, z kim się spotyka. Bożena robi synowi wymówki, że nie wyciąga wniosków i zachowuje się nieodpowiedzialnie. Nalega, żeby oszczędził sobie rozczarowań i zakończył związek, który i tak nie ma przyszłości. Dawid uważa, że mama niepotrzebnie panikuje. Stwierdza, że lepiej zrobi, jeśli spakuje swoje walizki i wróci do Teksasu. Izabela oddaje córkę Jerzemu na weekend. Podczas krótkiej pogawędki małżonków, zjawia się Dawid, któremu Klementynka z radością rzuca się na szyję. Dudek jest zaskoczony widząc, że łączy ich taka zażyłość. Dawid czule całuje Izę na powitanie. Jerzy jest w szoku, kiedy dociera do niego, co się dzieje. Czym prędzej zabiera rzeczy córki i żegna się z Izą i jej partnerem. Izabela i Dawid przyjeżdżają wieczorem do SPA. Brzozowska wcale nie kryje się z tym, że przyjechała ze swoim kochankiem… Norbert i reszta towarzystwa ponaglają Anielę, żeby wyszła z łazienki. Dziewczyna nie śpieszy się jednak zbytnio. Jakiś czas później, wychodzi z łazienki i jak gdyby nigdy nic paraduje po mieszkaniu w bieliźnie, czym wprowadza pozostałych domowników w niemałe zakłopotanie.Eliza dostaje od Koskinena propozycję awansu. Ma być jego osobista asystentką, co oznacza, że przez większość czasu będzie z nim jeździć po świecie i nadzorować pracę w innych filiach. Po roku ma samodzielnie koordynować pracę oddziału polskiego. Dziewczyna jest szczerze zaskoczona propozycją. Jarek jest dumny z Elizy i uważa, że powinna przyjąć propozycję. Jest pewny, że ukochana podoła zadaniu. Mówi to bez cienia zawiści, choć sam nie został zaproszony na rozmowę z szefem, co oznacza, że najprawdopodobniej nadal pozostanie na swoim podrzędnym stanowisku. Cieleccy z radością podejmują Elizę i jej narzeczonego na obiedzie w swoim domu. Ojciec Elizy z dumą pokazuje jej projekt sukni ślubnej specjalnie przygotowany przez jej ciotkę – znaną projektantkę. A kiedy zaczyna mówić o garniturze ślubnym Jarka, Eliza nie wytrzymuje i w ostrych słowach uświadamia ojcu, że wtrąca się we wszystko i nawet jej przyszłego męża chce ustroić na swoją modłę. Jakiś czas później dziewczyna z dumą oznajmia rodzicom, że dostała propozycję awansu i opowiada, na czym miałaby polegać jej praca. Cieleccy są dumni z córki. Jednak z kwaśną miną przyjmują wiadomość, że Jarek pozostanie na dawnym stanowisku. Cielecki szybko pokrywa niezręczną sytuację i stwierdza, że na pewno będzie wspierał swoją narzeczoną, co chłopak szczerze potwierdza. Eliza uświadamia ojcu, że jeszcze nie podjęła decyzji i podkreśla, że ma zamiar zrobić to wspólnie z Jarkiem, i tylko z nim.

Czarek przeprasza Franka, że chciał go pocałować. Tłumaczy, że był przekonany, że on też tego pragnie. Ma nadzieję, że ta pomyłka nie zaważy na ich przyjaźni. Młody Berg nie chce z nim rozmawiać.Przed wuefem Krzysiek pokazuje chłopakom z klasy nagranie z wczorajszego konwentu, które ktoś wrzucił do sieci. Dowodzi tym, że miał rację – Czarek niewątpliwie jest gejem. Po chwili do szatni wchodzi Franek, a krótko po nim Czarek. Krzysiek drwiąco oznajmia mu, że damska szatnia jest obok, po czym wychodzi ze swoimi kumplami. Czarek złości się na Franka, że zdradził go przed kolegami z klasy. Młody Berg nie ma ochoty z nim rozmawiać, ani tym bardziej tłumaczyć się. Zabrania Czarkowi gapić się na niego, gdy się przebiera. W czasie przerwy Franek zaczepia Krzyśka. Robi mu wymówki z powodu jego żartów w klasie i z mocą oznajmia, że nie jest gejem. Krzysiek pokazuje mu filmik z konwentu, na którym wyglądają z Czarkiem, jakby się do siebie przytulali. Z drwina zapewnia, że sam jest tolerancyjny, ale chłopaki z drużyny nie chcą grać z pedałami. Berg rozeźlony powtarza mu, że nie ma żadnych odchyleń. Krzysiek każe mu to udowodnić. Jakiś czas później młody Berg żąda, by Czarek zaświadczył za niego przed kolegami. Chłopak jest bardzo zawiedziony postawą przyjaciela. Żeby mu dopiec oznajmia z satysfakcją, że Franek i on są parą i przypomina, jak dobrze było im wczoraj razem. Berg wpada w furię. Rzuca wyzwiskami i oznajmia Czarkowi, że brzydzi się takimi jak on. Pierwszy zaczyna się z nim szarpać, a po chwili dołączają do niego pozostali. Okładają chłopaka pięściami, po czym uciekają. Po powrocie do domu Franka zaczynają dręczyć wyrzuty sumienia. Wcale się nie cieszy, kiedy Krzysiek przysyła mu wiadomość z zapewnieniem, że znowu są kumplami. Tymczasem Czarek zażywa całe opakowanie jakichś tabletek!

podziel się:

Pozostałe wiadomości