W odcinku 2827

W odcinku 2827

Cały odcinek > obejrzysz bez opłat w PLAYER.PL

Honorata błaga Nicole, żeby nie odchodziła od Mikołaja. Zapewnia, że syn jest gotów jej przebaczyć i dodaje, że stan zakochania nie będzie trwał wiecznie. Dziewczyna twardo oznajmia, że podjęła już decyzję. Stwierdza, że nie chce dłużej prowadzić życia, w którym nie ma uczucia. Stanowczo zabrania Leśniewskiej nachodzić ją i pouczać, co ma robić. Tymczasem pijany w sztok Mikołaj zjawia się u Romana i prosi go, żeby się z nim napił. Hoffer bez chwili wahania zabiera przyniesioną przez niego butelkę whisky i wylewa jej zawartość do zlewu. Tłumaczy chłopakowi, że alkohol nie rozwiąże jego problemów, a po chwili ostro upomina go, że nie jest pierwszym mężczyzną, którego zdradziła żona i musi wziąć się w garść. Honorata jest bardzo poruszona, kiedy dowiaduje się, co zrobił jej syn. Dziękuje Romanowi, że zajął się nim, a przede wszystkim, że nie dał się namówić na picie. Tłumaczy, że Mikołaj kompletnie się załamał. Na uwagę, że miał do tego prawo po tym, jak odeszła od niego kobieta, którą kochał, zapewnia męża, że ona go nie opuściła i nie ma zamiaru tego zrobić. Hoffer jest jej wdzięczny i zapewnia, że gotów jest na każde poświęcenie, by ją odzyskać. Honorata uświadamia mu, że zdradził ją, choć nie z kobietą, i głęboko zranił. Zastanawia się, czy sama była dla niego wystarczająco dobra, a gdy Roman zaczyna zapewniać ją, że tak, zamyka mu usta gorącym pocałunkiem…

Danuta przez przypadek zauważa, jak Marek rozmawia na wideo czacie z Leną. Widok bliźniaczki łudząco podobnej do Natalii sprawia, że Dance robi się nieprzyjemnie. Sytuację pogarsza stwierdzenie męża, że Szymek coraz bardziej przypomina swoją mamę. Po zakończeniu rozmowy Zimiński pyta żonę, czy mogłaby zająć się małym. Ku jego zaskoczeniu Danka stanowczo, wręcz z irytacją, odmawia. Przed szkołą Zimińska trafia na bójkę - Ahmed spuszcza ostre lanie Konradowi - jednemu z kolegów z klasy. Dyrektorka natychmiast rozdziela chłopaków i zabiera nowego ucznia na rozmowę. Ostrzega go, że w szkole nie toleruje przemocy i że taka sytuacja nie może się powtórzyć. Ahmed daje jej do zrozumienia, że został sprowokowany. Nie chce powiedzieć nic więcej, żeby nie wyjść na donosiciela. Jakiś czas później w szkole zjawia się, wezwana przez Danutę, matka Ahmeda, która utrzymuje, że jej syn w szkole jest prześladowany ze względu na pochodzenie. Zimińska jest szczerze zaskoczona, gdy dowiaduje się, że chłopak, o którym myślała, że jest przez wszystkich lubiany, stał się obiektem ataków rasistowskich. Wychodząc z pracy Danuta zauważa Konrada, którego zagaduje w sprawie bójki z Ahmedem – dlaczego się bili i kto zaczął. Jednak Konrad, powołując się na męskie sprawy, nie puszcza pary z ust. Zimińska ostrzega, że jeśli raz jeszcze dojdzie do takiego incydentu będzie zmuszona wyrzucić ich ze szkoły. Danuta opowiada Ewie, jak zareagowała na widok siostry Natalii. Przyznaje, że wciąż nie może pogodzić się ze zdradą męża. Jest jej głupio, bo zdaje sobie sprawę, że Szymek nie jest niczemu winien. Ewa uważa, że przyjaciółka nie ma powodu się obwiniać. Tłumaczy jej, że ma prawo do złości i bólu po tym, co ją spotkało…

Wojtek przypomina żonie, że dziś mija tydzień od czasu, jak trener kazał im zachować wstrzemięźliwość. Szulcowie nie mogą się doczekać, kiedy zostaną sami i będą mogli się kochać... Wojtek radzi się Mira, co powinien zrobić jego przyjaciel, żeby zaskoczyć swoją żonę. Miro sugeruje, żeby się za kogoś przebrał. Z poważną miną wyjaśnia, że wypróbował to jego znajomy i był bardzo zadowolony z efektów. Po chwili Szulc dostaje od coacha SMS-a z poleceniem, żeby przesłał Żanecie swoje nagie zdjęcie. Wojtek wysyła Mira do sklepu, a gdy zostaje sam w warsztacie, rozbiera się i robi selfie w różnych pozach. Wracający z zakupów Miro zauważa przyjaciela, jak półnagi robi sobie zdjęcia. Choć jest bardzo ubawiony, dyskretnie czeka, aż Wojtek się ubierze i udaje, że niczego nie widział. Żaneta jest pod wrażeniem, kiedy w czasie pracy dostaje zdjęcia od męża. Jej reakcja nie uchodzi uwadze Damiana, który podejrzewa, że Żaneta znowu umawia się z jego żoną na imprezę. Szulcowej wyrywa się, że Monika ma na dłuższy czas dość imprezowania. Jakiś czas później Żaneta dostaje od męża telefon. Dowiaduje się, że coach polecił im, żeby zrobili „to”, ale w miejscu, w którym nie ma łóżka. Strapiona tłumaczy mężowi, że nie mogą przecież zostawić dzieci samych w domu. Wojtek zapewnia, że wszystko już załatwił z dziadkami i zapowiada, że za chwilę po nią przyjedzie. Szulcowie udają się samochodem na odludzie. Zaczynają się całować i pieścić, gdy zjawia się właściciel terenu i przepędza ich nie szczędząc złośliwości. Szulcowie znajdują w końcu intymność... we własnym łóżku. Wojtek dochodzi do wniosku, że coach nie jest im już do niczego potrzebny. Żaneta jednak stwierdza, że zadanie, które mu dzisiaj dał, było świetne i ciekawi ją, co będzie dalej...

podziel się:

Pozostałe wiadomości