W odcinku 2787

W odcinku 2787

Cały odcinek > obejrzysz bez opłat w PLAYER.PL

Matka Miłosza wpada do Sandry i zaprasza ją do udziału w koncercie charytatywnym dla chorych dzieci. Dziewczyna okazuje jej jawną niechęć. Na pytania, dlaczego tak się zachowuje, przypomina Małgorzacie, jak oskarżyła ją o to, że jest z Miłoszem dla pieniędzy. Glinkowa próbuje jej wmówić, że wszystko to są jej paranoje i oznajmia, że straciła już jednego syna i nie pozwoli, żeby ona zabrała mu drugiego. Sandra niewzruszona uświadamia kobiecie, że zachowuje się potwornie wykorzystując swoje zmarłe dziecko, żeby jej dokuczyć. Małgorzata dotknięta tymi słowami do żywego, bez słowa wychodzi. Jakiś czas później Sandra dowiaduje się od kolegi z klubu, że matka Miłosza w poważnym stanie wylądowała w szpitalu. Tymczasem Miłosz próbuje dowiedzieć się od mamy, co wprawiło ją w taki stan zdenerwowania. Glinkowa, która wcale nie wygląda na specjalnie chorą, wyjaśnia mu, że miała nieprzyjemną rozmowę z jego dziewczyną. Miłosz zjawia się u Sandry i z miejsca zaczyna robić jej awanturę, że obraziła i zraniła jego matkę. Każe Sandrze ją przeprosić i odwołać to, co jej powiedziała.

Eliza i Jarek po wspólnej wyprawie do kina przyprowadzają do domu Michela. Chłopak natychmiast zauważa, że Sandrę coś dręczy. Żona zwierza się ze swoich problemów z matką swojego chłopaka. Rozmowa przebiega w bardzo przyjacielskiej atmosferze. Michel uświadamia żonie, że nie powinna kłócić się z mamą Miłosza, bo ona zawsze będzie dla niego ważna. Sandra docenia, że mąż wzbił się ponad egoizm i dał jej taką radę. Przypomina mu również, że teraz są tylko przyjaciółmi… Marta podekscytowana mówi Olafowi, że dzisiaj ma rozmowę w telewizji i jeśli dobrze jej pójdzie, będzie prowadziła nowy program. Bardzo na to liczy, choć nie ukrywa, że będzie miała problem, żeby połączyć pracę w redakcji Kraju z telewizją… Konarska zauważa, że wszystkie opony w jej aucie są poprzebijane. Wezwani na miejsce policjanci stwierdzają, że zostały celowo przebite nożem. Marta przyznaje, że ostatnio miała jakieś głuche telefony, ale zapytana, czy kogoś podejrzewa, natychmiast się wycofuje i stwierdza, że woli najpierw sama porozmawiać z tą osobą lub popytać sąsiadów, czy coś widzieli. Policjant odradza jej działanie na własną rękę. Producent mówi Marcie, że świetnie wypadła na próbnym nagraniu i składa jej propozycję stałej współpracy. Konarska z radością ją przyjmuje. Kiedy jednak producent prosi ją, żeby zrobiła program z Niwirskim, oznajmia, że nie może tego zrobić. Tymczasem Irek zostaje zatrzymany przez policję przed swoim domem. Gdy policjanci chcą zabrać go na komisariat, wyrywa się im i zaczyna uciekać. Zaraz jednak zostaje schwytany i skuty kajdankami. Marta wyrzuca sobie, że popełniła jednak błąd w relacji z Irkiem i zamiast mu pomóc, niebezpiecznie rozhuśtała jego emocje. Igor zapewnia ją, że nic złego nie zrobiła. Przeciwnie – pokazała, że naprawdę zależało jej na tym by go wysłuchać i odbudować jego wiarę w siebie i ludzi. Po chwili zjawia się matka Ireneusza i z miejsca wyrzuca Marcie, że oszukała jej syna, który przez nią znowu wylądował w więzieniu...

Darek spędza noc w kancelarii. Aneta przychodzi rankiem i z przymilnym uśmiechem pyta go, czy naprawdę jest zazdrosny o Martina. Zapewnia, że nie ma z nim romansu. Żbik przyjmuje to do wiadomości i daje do zrozumienia, że wczorajsza sprzeczka nie wpłynęła na zmianę jego decyzji o ślubie. Siwkówna, szczerze uradowana, przytula się do narzeczonego. Po chwili do pokoju wchodzi Milena. Robi jej się przykro, gdy zastaje kochanka w tak intymnej sytuacji z narzeczoną.Aneta przegląda nagrania z monitoringu, żeby ustalić, co się stało z torebką pozostawioną w kancelarii przez jedną z klientek. Zamiera, gdy na jednym z nagrań spostrzega Darka i Milenę w sytuacji erotycznej. Kiedy chwilę później do jej gabinetu przychodzi Milena, Aneta oznajmia, że ją zwalnia. Oskarża asystentkę o przywłaszczenie cudzej własności wyjaśniając jej, co ma na myśli. Milena daje jej do zrozumienia, że Darek sam pchał się w jej ręce, ale Siwkówna pozostaje niewzruszona. Dopiero, gdy zostaje sama, zaczyna płakać z bezsilności i upokorzenia. Kasia przychodzi do Anety pokazać jej suknię ślubną. Uprzedza, że suknia, którą zaprojektowała ma dość surowy styl, bez romantycznych ozdobników tak chętnie wykorzystywanych przy tego typu projektach. Niespodziewanie Aneta całkowicie się rozkleja i ze łzami w oczach stwierdza, że to doskonale pasuje do ślubu, który zostaje zawarty tylko dla interesu. Kiedy zaczyna żalić się na Darka, Bergówna natychmiast przerywa jej i oznajmia, że nie chce tego słuchać. Aneta pokazuje Darkowi suknię ślubną. Żbik stwierdza, że pasuje do niej taka surowość. Jest w szoku, gdy narzeczona znienacka oznajmia mu, ze zwolniła jego kochankę i ostrzega, żeby po ślubie nie próbował jej zdradzać, bo zostawi go bez niczego. Wychodząc do sypialni niedbale rzuca w jego stronę, żeby zerknął na metkę przy sukni. Darka ścina po raz drugi, gdy spostrzega na niej logo Kasi...

podziel się:

Pozostałe wiadomości