W odcinku 2704

Natalia i Marek - 2704
Natalia i Marek - 2704

Iza mówi Kubickiemu, że na wiosnę otwiera nowy klub. Proponuje, żeby prowadził w nim zajęcia i prosi o pomoc przy zakupie sprzętu sportowego. Olaf przystaje na to. Jest mile zaskoczony, gdy okazuje się, że Izabela od razu podpisuje z nim umowę. Jakiś czas później spotyka się z nią ponownie. Brzozowska przedstawia mu przedstawiciela handlowego firmy, od której chce zakupić sprzęt. Woźniak gorąco zachwala swój produkt i obiecuje aż trzy lata gwarancji na sprzęty. Olaf stanowczo nie zgadza się na podpisanie umowy zakupu, dopóki osobiście nie zobaczy sprzętów i nie oceni jego jakości. Natalia, krótko po przebudzeniu, nagle mdleje. Marek natychmiast wzywa pogotowie i udaje się z nią do szpitala. Okazuje się, że Natalia cierpi na cukrzycę. Lekarz mówi jej, że choć diagnoza brzmi groźnie, można żyć z tą chorobą, pod warunkiem przestrzegania odpowiedniej diety i przyjmowania leków. Marek czule całuje matkę swojego dziecka i zapewnia ją, że wszystko będzie dobrze. Po powrocie do domu troskliwie opiekuje się Natalią i obiecuje, że więcej nie przydarzy się sytuacja z dzisiejszego poranka. Daje Popławskiej do zrozumienia, że wiele dla niego znaczy i to nie tylko dlatego, że jest mamą Szymka… Tymczasem Janusz przyprowadza do szkoły swojego siostrzeńca i przedstawia go Dance. Jest bardzo zadowolony, gdy ta oznajmia, że chłopak może zostać przyjęty na miejsce jednego z uczniów, który niebawem wyjeżdża z rodzicami za granicę. W ramach podziękowań wręcza Zimińskiej dwa bilety na spektakl do operetki sugerując, że mogliby wybrać się tam razem. Danuta z radością przyjmuje zaproszenie... Igor uświadamia ukochanej, że jej oświadczenia na stronie fundacji to zbyt mało. Radzi, żeby spróbowała dotrzeć do szerszej opinii za pomocą innych mediów. Dzwoni do Marty i prosi ją o pomoc. Jakiś czas później Konarska przyprowadza Elżbietę do Błażeja, który zgodził się, by opowiedziała o swoich przykrych doświadczeniach na antenie. Marcinkowa podczas wywiadu z rozbrajającą szczerością wyznaje, dlaczego dopiero teraz zdecydowała się opowiedzieć przed szeroką publicznością, co ją spotkało. Przyznaje, że wstydziła się swojej naiwności i tego, że dała się wykorzystać. Dodaje, że po ujawnieniu nagrań spadła na nią lawina krytyki, często bardzo bolesnej, głównie ze strony kobiet, co uważa za zastanawiające, gdyż – jak twierdzi – prawie każda kobieta doznała upokorzenia ze strony mężczyzn. Swoje wystąpienie kończy konkluzją, że kobiety powinny trzymać się razem. Jeszcze tego samego dnia mama Amelki niespodziewanie przychodzi wieczorem do Elżbiety i zapewnia, że jeśli będzie trzeba, Amelka zaświadczy, że Julka została sprowokowana przez Martynkę. Prosi rodziców Julki, żeby nie przenosili córki do innej szkoły. Oznajmia, że jutro urządza przyjęcie dla Amelki i jej koleżanek. Zaprasza na nie Elżbietę i Julkę. Dodaje, że będą tam rodzice innych dzieci, więc będzie okazja, żeby zastanowić się, jak rozwiązać problem z mamą. Gratuluje Elżbiecie świetnego wystąpienia na antenie. Pod wpływem wystąpienia Eli zawiązuje się ruch społeczny kobiet. Na portalach społecznościowych, pod hasztagiem Kobiety Razem, piszą one o swoich smutnych doświadczeniach molestowania przez mężczyzn. Marta jest pod wielkim wrażeniem. Olaf nie podziela entuzjazmu ukochanej. Uważa, że przesadą jest stawianie znaku równości między gwałtem a słowną zaczepką. Marta, pomna tego, co spotkało ją lata temu, jest bardzo dotknięta reakcją Olafa, uświadamia mu, że kobiety nieustannie muszą się mierzyć z impertynencją mężczyzn, którym wydaje się, że traktowanie ich jak obiekty seksualne jest normalne. Kubicki przeprasza w końcu ukochaną. Przyznaje, że zapomniał już o tym, co stało się w Otwocku...

podziel się:

Pozostałe wiadomości