W odcinku 2643

Hofferowie i Sylwia - 2643
Hofferowie i Sylwia - 2643

Rankiem u młodych Hofferów zjawia się wystrojona w nowe ciuchy i umalowana Sylwia. Kamil i Zuza wypominają jej, że oszukała Ulę. Dodają, że mała bardzo to przeżyła i na pewno nie będzie chciała się z nią widzieć. Ligocka bez cienia zmieszana stwierdza, że nie mogła ostatnio spotkać się z córką, ale bardzo się za nią stęskniła i chce ją zobaczyć. Ku zaskoczeniu Hofferów, Ula uradowana wita się z mamą. Dostaje od niej upominek – małego pluszaka. Ligocka proponuje, że odprowadzi małą do szkoły. Dziewczynka błaga tatę, żeby się zgodził. W drodze do szkoły Ligocka porusza temat zbliżających się ferii zimowych – liczy na to, że w tym czasie będzie częściej widywać się z córką. Ula z kwaśną miną stwierdza, że wyjeżdża z rodzicami na narty. Jest bardzo poruszona, gdy dowiaduje się, że mama nigdy nie była w górach. Od razu zwraca się z tym do taty. Kamil znacząco patrząc na Sylwię stwierdza, że nie zawsze dostaje się to, czego się chce. Na osobności Sylwia nagabuje Hoffera, żeby załatwił jej jakąś porządną pracę u siebie w szpitalu. Kamil oznajmia kobiecie, że nigdy nic od nich nie dostanie. Ula prosi mamę, żeby zarezerwowała hotel w górach dla Sylwii i Karolki. Kamil stanowczym tonem oznajmia, że nie będą sponsorowali wakacji obcym ludziom. Dziewczynka przypomina, że Sylwia to jej mama. Wyrzuca rodzicom, że wiele mówią o pomaganiu innym, ale w praktyce nic nie robią. Obrażona wychodzi do swojego pokoju. Hofferowie nie wiedzą, co począć z Sylwią, która wykorzystuje dobra wolę Uli dla własnych korzyści i podburza ją przeciwko nim. Kamil stwierdza, że powinni powiedzieć małej, że jej matka chciała ją sprzedać za 10 tysięcy złotych. Zuza uważa, że to zły pomysł. Uświadamia mężowi, z jaką łatwością Sylwia manipuluje córką. Jest pewna, że bez problemu wybieliłaby się w oczach Uli, a oni wyszliby na potworów… Kasia nie posiada się z radości, gdy rankiem dostaje informację z zaproszeniem na rozmowę z dziekanem ASP. Ma nadzieję, że dostanie się na uczelnię i zacznie znowu normalnie żyć. Podczas rozmowy z dziekanem Kasia tłumaczy, że dotychczas zajmowała się głównie modą, ale obecnie interesuje ją szeroko pojęty desing. Na uwagę, że na akademii nie ma takiego kierunku, odpowiada, że chciałaby studiować grafikę, żeby poprawić warsztat i zdobyć nowe inspiracje. Dziewczyna traci rezon, gdy dziekan pyta ją, dlaczego rzuciła studia na renomowanej uczelni, która oferowała jej interesujący ją kierunek…

Joanna kończy właśnie rozmawiać przez telefon, gdy Bogdan wraca do domu. Mówi mu, że dzwonił Mariusz i zaprosił ich do siebie na obiad. Zapytana, skąd miał jej numer wyjaśnia, że znalazł go na stronie kliniki, bo nie mógł się do niego dodzwonić. Bogdan sprawdza swoją komórkę. Okazuje się, że nie ma żadnych nieodebranych połączeń… Kasia wraca do domu potwornie wkurzona. Oznajmia, że nie przyjęli jej na uczelnię, bo nie chcą złodziejki. Wyrzuca sobie, że zamiast coś wymyślić, powiedziała dziekanowi prawdę. Joanna tłumaczy dziewczynie, że postąpiła słusznie, bo w końcu i tak wydałoby się, co zrobiła. Berg nie komentuje tego. Niezręcznie próbuje zbagatelizować całą sprawę. Kasia uświadamia ojcu, że w oczach ludzi jest już tylko oszustką i nikogo nie interesuje, czy coś potrafi. Kasia wyrzuca do śmieci swoje szkice i rysunki. Bogdan prosi córkę, by nie poddawała się, tylko startowała na inną uczelnię w przyszłym semestrze. Mówi jej, że fakt, iż przyznała się do plagiatu dowodzi jej odwagi i uczciwości. Dodaje, że gdyby postanowiła ukryć prawdę, nieustannie gryzłyby ją wyrzuty sumienia i lęk, że jej kłamstwo wyjdzie na jaw. Tłumaczy, że jest młoda i może jeszcze wszystko zacząć od nowa. Dziewczyna uświadamia mu, że nie ma już czystej karty i z przekąsem dodaje, że nie ma też nic do stracenia…

Kinga przeprasza męża, że tak na niego wczoraj naskoczyła. Michał nie pamięta, co się stało. Prosi żonę, żeby powiedziała mu, czym ją zdenerwował. Brzozowska uspokaja męża, że to nic ważnego. Michał dowiaduje się o wszystkim od syna. Jest mu bardzo wstyd. Gdy orientuje się, że żona boi się powierzać mu opiekę nad synem, robi mu się przykro, ale nie ma jej tego za złe. Ignaś – jakby na pocieszenie - umawia się z tatą, że jutro on odbierze go ze szkoły. Brzozowska spotyka Basię przed domem. Opowiada przyjaciółce o tym, co się stało wczoraj. Wyznaje, że boi się zostawiać syna pod opieką męża i nie wie, co ma robić. Tymczasem Michał odnajduje swoją notatkę z wczoraj, która kończy się uwagą, że Ignaś nie jest z nim bezpieczny.Po powrocie do domu Kinga i Ignaś orientują się, że Michał gdzieś zniknął. Chłopiec znajduje w sypialni list zostawiony przez tatę. Kinga jest w szoku, czytając zapisane tam słowa. Michał oznajmia, że musi odejść, gdyż stan jego umysłu nie pozwala mu być ojcem i mężem. Zapewnia, że nie zrobi żadnego głupstwa. Prosi żonę, żeby nie szukała go. Tłumaczy, że sam musi uporać się ze swoim problemem. Na koniec zapewnia o swojej miłości. Po obdzwonieniu wszystkich znajomych Marcin i Kinga zastanawiają się, gdzie jeszcze szukać Michała. Ignaś wyrzuca mamie, że to przez nią tata odszedł, bo na niego nakrzyczała. Oznajmia, że jeśli mu się coś stanie, to będzie jej wina. Tymczasem Michał wyjeżdża z Warszawy. Siedząc w autobusie czyta swoje notatki. Jest w nich mowa o tym, że musiał opuścić rodzinę i nie może wrócić do domu...

podziel się:

Pozostałe wiadomości

The Traitors. Zdrajcy: Konflikty i eliminacje oraz zmiana w programie

The Traitors. Zdrajcy: Konflikty i eliminacje oraz zmiana w programie

Iza Kuna i Adam Woronowicz o życiu po 50-tce i seksie. Co jeszcze w programie Kuby Wojewódzkiego?

Iza Kuna i Adam Woronowicz o życiu po 50-tce i seksie. Co jeszcze w programie Kuby Wojewódzkiego?

Zgłoś się na casting do nowego sezonu Top Model!

Zgłoś się na casting do nowego sezonu Top Model!

Konkurs "Gotuj z MasterChef Nastolatki". Nagraj przepis lub wyślij zdjęcie i wygraj nagrody!

Konkurs "Gotuj z MasterChef Nastolatki". Nagraj przepis lub wyślij zdjęcie i wygraj nagrody!

Gwiazdy TVN w nowej oprawie. "TVN to coś, co nas łączy"

Gwiazdy TVN w nowej oprawie. "TVN to coś, co nas łączy"