W odcinkach 3069-3072 serialu Na Wspólnej

Robert po postrzale - 3071
Robert po postrzale - 3071

Roman dostaje telefon ze szpitala - Marta miała bardzo poważny wypadek. Jest jednak problem z jej ubezpieczeniem, który uniemożliwia konieczną, natychmiastową operację. Dzwoniący pracownik szpitala poleca rodzinie Konarskiej, aby jak najszybciej wpłacili 9,5 tysiąca, które po wyjaśnieniu problemu z ubezpieczeniem, zostaną im zwrócone. Spanikowany Hoffer natychmiast przyjeżdża do szpitala i wręcza pieniądze czekającemu na korytarzu urzędnikowi. Mężczyzna oznajmia, że operacja Marty już trwa i odsyła Romana i Honoratę pod blok operacyjny. Po kilku godzinach oczekiwaniu Hoffer i jego żona, dowiadują się, że na sali nie trwa żadna operacja i że Marty w ogóle nie ma w rejestrze pacjentów. Do Hoffera dociera, że padł ofiarą podłego oszustwa…

Podekscytowany Roman szykuje się na zjazd absolwentów. Z rozrzewnieniem wspomina czas studiów i przyjaciół z roku. Kiedy pojawia się na imprezie jego koledzy szykują mu oryginalne i bardzo serdeczne przywitanie. Podczas wspólnej biesiady Hoffer dowiaduje się, że jeden z nich - Czarny - prowadzi firmę generującą potężne zyski i prawie wszyscy pozostali koledzy pracują dla niego zarabiając duże pieniądze. Jakiś czas później rozbawione towarzystwo ląduje w ekskluzywnym klubie nocnym gdzie zabawa rozkręca się na dobre…

Mania nie chce iść do szkoły – dzieci śmieją się z niej, drwiąc z wypadku w szkole jazdy Szulca. Dziewczynka odwiedza babcię Bronię. Tam zostaje oskarżona przez jej syna, że przyszła na przeszpiegi.

Darek próbuje przekonać poturbowanego przez Bronię instruktora, żeby w sądzie zeznawał na korzyść Szulca. Jednak Marecki nie jest taki pewien, czy Wojtek jest bez winy. Tymczasem szkoła Szulca świeci pustkami. I choć Cieślikowa stara się podnieść na duchu Wojtka, ten coraz poważniej rozważa zamknięcie firmy. Damian przekonuje załamanego przyjaciela, aby nie zamykał szkoły i walczył o swoje marzenia…

Basia, dzięki Baliszewskiemu, dostaje od nowego szefa kolejny awans. Jednak jej radość nie trwa długo – wieczorem dowiaduje się, że z jej komputera wyciekły bardzo ważne poufne dane. Basia jest zdruzgotana. Błaga Adriana, żeby pomógł jej udowodnić swoją niewinność. Baliszewski przekonuje szefa, żeby sprawdził monitoring. Niestety, zapis kamer jeszcze bardziej pogrąża Basię – w chwili przesyłu danych z jej komputera tylko ona była w gabinecie! Zdesperowana Brzozowska przyprowadza do swojego wydawnictwa Daniela. Oświadcza szefowi, że jej syn potrafi udowodnić, iż to nie ona wysłała ze swojego komputera poufne dane. Niestety, okazuje się, że jej komputer zniknął…

Gwiazda oznajmia Krzysztofowi, że sprzedaje „Viplotka, ale póki co nie chce zdradzić, kto będzie nowym właścicielem gazety. Następnego dnia Smolny poznaje swojego nowego szefa, którym okazuje się Adrian Baliszewski. Krzysztof nie wierzy własnym oczom. Basia, która właśnie wpadła do męża, również. Baliszewski triumfuje. Na osobności oznajmia Basi i Krzysztofowi, że są naiwni jak dzieci. Kiedy Smolny chce złożyć rezygnację uświadamia mu, że absolutnie mu się to nie opłaca. Smolny zapowiada, że nie podda się bez walki – raz już udało mu się pokonać Adriana!

Beata wraca do pracy w barze Ziębów. Już pierwszego dnia ma styczność z dość ekscentrycznym jegomościem. Gustaw rozbawia dziewczynę kilkoma sztuczkami czym zyskuje jej sympatię. Jakiś czas Paweł na dziedzińcu spotyka Gustawa, który najwyraźniej czekał na niego. W kurzony Paweł robi mężczyźnie wyrzuty, że go nachodzi. Kiedy Beata podchodzi do nich na chwilę, Wójcik przedstawia jej Gustawa jako dawnego przyjaciela swojej rodziny. Ten na osobności prosi Pawła, żeby pomógł mu przy włamaniu do pewnej willi. Oburzony jego propozycją Wójcik stanowczo odmawia. Gustaw przyjmuje to ze zrozumieniem i wręcza mu pierścionek Beaty. Wieczorem Paweł oddaje narzeczonej skradziony jej pierścionek zaręczynowy. Jednak Beaty nie potępia Gustawa - twierdzi, że nie ukradł pierścionka, bo przecież sam go oddał. Następnego dnia Gustaw pojawia się w barze i prosi ją o przechowanie pudełka z biżuterią – twierdzi, że to pamiątki po jego zmarłej żonie. Dziewczyna zgadza. Kiedy Paweł dowiaduje się o tym, robi Beacie awanturę i oddaje Gustawowi biżuterię mówiąc, że nie ma zamiaru przechowywać jego złodziejskich łupów. Mężczyzna zapewnia, że nie kłamie. Nazajutrz wkurzona Beata domaga się Pawła wyjaśnień. W końcu poznaje prawdę - Gustaw jest ojcem jej narzeczonego. Wyznaje narzeczonej, dlaczego nie chce utrzymywać kontaktu z ojcem. Wieczorem w ich mieszkaniu pojawia się Gustaw, który prosi syna i Beatę, aby przenocowali go jedną noc. Wkurzony Paweł nie ukrywa, że ma do niego żal za to jak go wychował. Nie jest w stanie przyjąć przeprosin ojca. Gustaw załamany oznajmia, że nie wie co ma zrobić, aby Paweł w końcu mu wybaczył…

Sandra zaprasza przyjaciół na swój koncert z Patrykiem. Podczas występu dziewczyna jest przerażająco smutna, co nie uchodzi uwadze znajomych. Po koncercie Bruno i Jarek widzą jak jakiś chamski osiłek wciska Sandrze dziwny pakunek. Kiedy Krawczyk próbuje dowiedzieć się od kuzynki, co tak naprawdę dzieje się w jej życiu, Sandra płacząc błaga go, żeby przestał naciskać, bo ona już nie ma siły dłużej tak żyć. Bruno milknie i mocno przytula siostrę…

Robert, ku zadowoleniu Hebla, wraca do pionu. Po wielu trudach, udaje się w końcu dotrzeć do kancelarii i porozmawiać z Weroniką, którą prosi o wybaczenie i zapewnia, że zrobi, co tylko sobie życzy. Tymczasem do pilnujących Roztockiej policjantów podchodzi dostarczyciel pizzy i oznajmia im, że przywiózł zamówioną dla nich i dla pani mecenas pizzę. Kiedy mężczyzna pojawia się w kancelarii, wyjmuje broń i oddaje strzał w stronę Weroniki i Tadeusiaka. Robert w ostatniej chwili osłania ukochaną swoim ciałem. Napastnik rzuca się do ucieczki. Nieprzytomny Robert zostaje przewieziony do szpitala. Przerażona Roztocka nie może się niczego dowiedzieć o jego stanie – formalnie nie jest rodziną Tadeusiaka. Roztrzęsiona, dzwoni do Olgi, która umożliwia jej dostęp do Roberta i do informacji o jego stanie. Kobiety oddychają z ulgą, kiedy lekarz oznajmia, że pomimo utraty dużej ilości krwi Tadeusiak wyjdzie z tego. Weronika dziękuje Oldze za pomoc. Ta radzi jej, żeby ze względu na bezpieczeństwo swoich dzieci, jak najszybciej rozstała się z Robertem, który znowu zaczął pić. Kiedy Roztocka zostaje z nim sama, dziękuje mu za uratowanie życia. Nagle Tadeusiak odzyskuje przytomność i prosi Weronikę, żeby przy nim została...

Wszystkie odcinki serialu Na Wspólnej obejrzysz w player.pl!

W nowych odcinkach

podziel się:

Pozostałe wiadomości