W odcinku 2924

W odcinku 2924

Cały odcinek obejrzysz bez opłat w >PLAYER.PL

Bruno od rana chodzi nabuzowany. Kiedy pojawia się w pracy diler proponuje mu, żeby dzisiaj zamiast amfetaminy spróbował koki. Tłumaczy, że choć to droższy narkotyk, daje większego kopa. Krawczyk nawet się nie zastanawia i bierze od niego działkę. Po jej zażyciu od razu wraca mu dobry humor i werwa. W klubie zjawiają się dwaj uczniowie z klasy Norberta. Jarek odmawia im sprzedania alkoholu, a od Bruna dowiadują się, że na dzisiejszy maraton didżejski mają wstęp tylko pełnoletni. Matiemu udaje się jednak kupić od dilera działkę amfetaminy.

Podczas imprezy Bruno rozkręca się coraz bardziej. W pewnym momencie nieoczekiwanie zjawia się Seba. Krawczyk wita się z nim serdecznie i z dumą pokazuje, jak świetnie prosperuje jego klub. Jednym susem wskakuje na podwyższenie i oznajmia gościom, że pierwszych dziesięć osób, które dobiegną do baru, dostanie drinki za darmo. Gdy Malwina zwraca mu uwagę, że nie powinien być taki rozrzutny, lekko stwierdza, że powinna mniej przejmować się takimi drobiazgami. Dziewczyna już chce mu coś powiedzieć, ale zjawia się jeden z gości i gratulując Brunowi świetnej imprezy, zapowiada, że jutro przyjdzie do klubu z całą swoją ekipą. Malwina odpuszcza…

Ula, po kilku dniach nieobecności, wraca do szkoły, serdecznie witana przez swoją przyjaciółkę. Ania zapewnia Ulę, że nikt się z niej już nie śmieje i nie mówi o zdjęciach. W tym samym momencie kilkoro innych uczniów głośno naśmiewa się z Uli, która postanawia uciec z lekcji…

Do Zuzy dzwoni wychowawczyni córki. Okazuje się, że dziewczyna od trzech dni nie przychodzi na lekcje. Jakiś czas później Hofferowa przychodzi na spotkanie z nauczycielką, która mówi jej, że Ulka już od jakiegoś czasu zachowuje się inaczej niż zwykle – jest wybuchowa i trudno z nią rozmawiać, a ponadto opuściła się w nauce. Kobieta sugeruje, że powodem mogą być jakieś problemy rodzinne…

Tosia proponuje Uli, żeby poszła z nią do kina. Dziewczyna odpowiada burkliwie, po czym wraca do przerwanej lektury. Zaskoczeni reakcją córki Hofferowie próbują dowiedzieć się od niej, co zaszło między nią a Tosią. Ula odpowiada półsłówkami i okłamuje rodziców, że musi uczyć się biologii. Kamil mówi córce, że wiedzą z mamą o jej wagarach. Pyta Ulę, co się z nią dzieje. Zuza zapewnia córkę, że może być z nimi szczera i że zawsze będą po jej stronie. Dziewczyna płacząc mówi im, że nie chce już chodzić do swojej szkoły i dodaje, że wszyscy się z niej tam śmieją. Kiedy jednak Kamil pyta ją o szczegóły i mówi, że porozmawia z wychowawczynią, nagle wycofuje się z tego co powiedziała. Zmieszana mówi rodzicom, że ich okłamała.

Kiedy wieczorem Tosia wraca do domu, Kamil pyta ją, czy wie, co się dzieje z Ulą. Dziewczyna zaprzecza. Hofferowie podejrzewają, że zachowanie Uli ma związek z ich kłótniami. Dziewczyna bardzo zirytowana odpowiada, że nie jest Uli niańką i nie wie, co się dzieje u niej w szkole. Kamil i Zuza domyślają się, że Tosia coś przed nimi ukrywa.

podziel się:

Pozostałe wiadomości