W odcinku 2921

W odcinku 2921

Cały odcinek > obejrzysz bez opłat w PLAYER.PL

Paweł, po namiętnej nocy, mówi Beacie, że długo czekał na taką kobietę, jak ona i już nigdy nie pozwoli jej odejść…

Tomek tłumaczy Anastazji, że powinna dbać o siebie, żeby mieć siłę do walki z chorobą. Trzcińska zniecierpliwiona jego troską oznajmia, że ma już dość leżenia w szpitalnym łóżku i chce wyjść na spacer. Nowak przypomina ukochanej, że lekarz zabronił jej tego. Gdy pojawia się Joachim, siostra prosi go, żeby zabrał ja na dwór. Prawie płacząc stwierdza, że wkrótce może umrzeć i chciałaby jeszcze raz zobaczyć niebo.

Podczas spaceru Anastazja mówi bratu, że ma przeczucie, że już nie wyzdrowieje. Joachim zabrania jej tak myśleć, ale Anastazja wie swoje. Prosi brata, żeby jej obiecał, że jak kiedyś będzie miał córkę, nazwie ją jej imieniem. Niespodziewanie dziewczyna zaczyna skręcać się z bólu. Jest bardzo osłabiona. Lekarz mówi Joachimowi, że zabranie Anastazji na spacer było bardzo nierozważnym krokiem i może się dla niej źle skończyć. Dodaje, że trzeba będzie przyśpieszyć termin przeszczepu. Na osobności Tomek, bardzo zdenerwowany, mówi Joachimowi, że zabije go, jeśli Anastazji coś się stanie.

Beata odwiedza Anastazję i przeprasza ją za to, co powiedziała. Trzcińska przyznaje, że poczuła coś do Pawła i przez moment zdawało jej się nawet, że on także coś do niej czuje. Prosi przyjaciółkę, żeby dała mu szansę, nawet gdyby ich związek miał nie przetrwać. Daje jej do zrozumienia, że dopóki może powinna cieszyć się życiem i doceniać ten skarb…

Julka podchodzi rankiem do mamy, żeby się z nią przywitać. Wyrwana z zadumy Elżbieta upuszcza kubek z kawą. Gdy mała próbuje jej pomóc posprzątać, mama odtrąca ją zdenerwowana, lecz po chwili zmieszana przeprasza. Wkrótce jednak znowu wpada w irytację, gdy Julka przez nieuwagę brudzi sobie bluzkę jedzeniem.

Zuza oznajmia Elżbiecie, że jeden ze sponsorów zgodził się wyłożyć aż 50 tysięcy na obóz taneczny. Ku jej zdziwieniu Ela stwierdza, że to za mało i prosi Zuzę, żeby zażądała większej sumy. Hofferowa jest totalnie zaskoczona reakcją przyjaciółki i jej absurdalnym żądaniem wobec darczyńcy…

Igor jest wściekły, że nie może zobaczyć się z mamą. Lekarz wyjaśnia mu, że Ewa odmawia odwiedzin i nie chce podjąć leczenia. Dodaje, że jutro ma się zebrać konsylium w jej sprawie. Pozwala Igorowi popatrzeć na mamę przez szybę i dodaje, że uprzedził ją o jego wizycie. Ewa jest zobojętniała i nieobecna. W pewnym momencie, patrząc na syna, zaczyna szlochać. Igor jest wstrząśnięty widząc ją w takim stanie. Przed szpitalem spotyka się z Arkiem. Nie wspomina jednak, jak Ewa zareagowała na jego widok. Ostrowski radzi mu, żeby poszedł do domu i zaopiekował się Elą i Julką.

Nowak zastaje ukochaną siedzącą przed telewizorem. Ela jest myślami wyraźnie gdzie indziej. Zaczyna nagle krzyczeć na Igora, gdy ten przełącza program w telewizji. Po chwili zmieszana wyjaśnia, że nie lubi, jak ktoś za nią decyduje, co ma oglądać. Nowak nie ma do niej żalu, chociaż po ciężkim dniu sam nie jest w najlepszym nastroju. Elżbieta stwierdza, że ona także ma ostatnio kiepski czas. Nieoczekiwanie przytula się do Igora i zaczyna szlochać...

podziel się:

Pozostałe wiadomości