W odcinkach 2807 - 2810

Julka z mężczyzną - 2806
Julka z mężczyzną - 2806

Julce, podczas występu przygotowanego przez Adama, idzie znakomicie – Igor i Elżbieta są naprawdę dumni z córki. Jednak jej najbardziej zależy na opinii Adama. Nauczyciel bardzo ją chwali i, w tajemnicy przed rodzicami daje jej śliczną bransoletkę. Julka jest bardzo szczęśliwa i strzeże ich sekretu - ukrywa przed rodzicami bransoletkę od ulubionego nauczyciela.

Gosia ma zostać wypisana ze szpitala. Błażej bardzo się tego boi – czy Zimińska jest na to gotowa? Czy sobie poradzi z napadami jej agresji? Poza tym Błażej nie wie, gdzie mają zamieszkać… Danka oświadcza Markowi, że rodzina Gosi zamieszka z nimi. Zimiński obawia się, że mieszkanie z teściami nie pomoże młodym w ich sytuacji.

Gosia niechętnie opuszcza szpital. Zwierza się doktorowi Wilczyńskiemu z obaw, czy w obecnym stanie może opiekować się swoim synkiem. Doktor wręcza jej receptę na środek psychotropowy i mówi, że zawsze może do niego zadzwonić.

W domu rodziców Gosia robi przykre wymówki Danucie, Markowi a Błażejowi oświadcza, że nie chce by z nią mieszkał. Rybiński wycofuje się, mówiąc, że przeczeka to do czasu, aż znowu będzie sobą. Po awanturze roztrzęsiona i zapłakana Gosia dzwoni do doktora Wilczyńskiego, rozpaczliwie prosząc, by ja stąd zabrał…

Joachim i Anastazja zastanawiają się, jak uwolnić Beatę od Maślikowskich. Obserwuje ich Ewelina - chorobliwie zazdrosna o męża. Dziewczyna zaczyna śledzić Joachima i nakrywa go na spotkaniu z Beatą! Wściekła, każe mężowi wybierać: albo ona, albo Beata. Trzciński biegnie za rozgniewaną żoną. Wieczorem Maślikowski zjawia się u Beaty z prowiantem i informacją, że wspólnie z nią będzie chodził do szkoły rodzenia. Na ironiczne uwagi dziewczyny jasno stwierdza, że nie obchodzi go jej los, ale póki nosi jego dziecko ma dbać o zdrowie. Zabiera jej klucze od mieszkania i ponownie zamyka...

Sandra śpiewa na imprezie charytatywnej, organizowanej przez matkę Miłosza. Po występie Glinkowa wplątuje Sandrę w intrygę, która kończy się wielką kłótnią z Miłoszem. Podczas sprzeczki wychodzi na jaw, że chłopak ma poważne problemy finansowe.

Sandra zwierza się Elizie z obaw, iż kłopoty Miłosza wynikają z tego, że za dużo zainwestował w jej karierę. Obawia się również, że jego wierzyciele mogą być groźniejsi niż banki lub komornik. Następnego dnia w klubie znajduje prezent od ukochanego – piękną czerwoną sukienkę. Gdy ją przymierza zjawia się ojciec Miłosza. Mężczyzna z lubieżnym uśmiechem stwierdza, że lubi, kiedy rzeczy, które kupuje, dobrze wyglądają. Uświadamia dziewczynie, że wszystko, co dostaje od Miłosza, jest za jego pieniądze i należy do niego, włączając w to jej płytę i ją samą. Słysząc to Sandra z płaczem wybiega z klubu. Kiedy Miłosz dowiaduje się od dziewczyny co się stało, doprowadzony do ostateczności używa wobec ojca przemocy fizycznej. W domu, zdruzgotanej Sandrze, wyznaje, że długo nie umiał się odciąć od rodziców. Teraz jednak ostatecznie zakończył się ich wpływ i wsparcie. Oznajmia, że uderzył ojca i nie pozwoli nikomu źle traktować ukochanej dziewczyny. Sandra jest w totalnym szoku…

Olaf spóźnia się na trening z Adą – ta jest wściekła. Przecież i tak mają dla siebie mało czasu! Grzegorz – trener, który podrywał Adę - pyta Olafa, czy Marta wie o kochance. Chce wiedzieć na ile Kubicki wycenia jego milczenie… Tymczasem Marta dowiaduje się, że szef stacji chce wypromować jej program i emitować go w najlepszym czasie antenowym. Producent uświadamia jej, że najbliższe miesiące mogą zdecydować o całym jej życiu zawodowym. Widząc, że Konarska nie czuje się najlepiej nakazuje jej dbać o siebie,

Marta po powrocie do domu odczytuje wynik testu ciążowego, który jest dodatni. Kiedy Olaf wraca z pracy, Konarska próbuje mu o tym powiedzieć, jednak ten tłumacząc się zmęczeniem unika rozmowy z narzeczoną…

Kinga dostaje propozycję powrotu do swojej dawnej agencji reklamowej. Maciej daje jej nawet możliwość zdalnej pracy, żeby nie wchodziły sobie w drogę z jego żoną. Wychodząc ze spotkania z Domagałą Kinga spotyka Romę. Między kobietami dochodzi do ostrej awantury. Ale to nie koniec nerwów – wieczorem Ignaś mówi mamie, że stęsknił się za ojcem i pyta, czy przestała kochać tatę. Chłopiec jest bardzo zły na mamę. Załamana Brzozowska martwi się, że rozwala Ignasiowi życie.

Kinga ma dziś wynająć mieszkanie. Potem ma kibicować synkowi na jego popołudniowym meczu. Ma też spotkać się z Basią na wieczorne babskie pogaduchy. Jednak Brzozowska nie dociera ani na mecz, ani do Smolnej… Zdenerwowany Michał nie może się dodzwonić do żony!

Wiktor zaprasza Ankę do siebie na kolację. Przed wyjściem Anna obiecuje Joannie, że cokolwiek wyniknie z jej randek z Wiktorem, córka nie straci żadnego z rodziców. Rozpromieniona Bergowa mówi, że trzyma za nich kciuki. Anna przekonuje się, że Wiktorowi nie zależy tylko na seksie z nią ale na niej samej. Rozbrojona jego postawą całkowicie mięknie i pozwala Strzeleckiemu porwać się do sypialni.

Joanna widzi, jak szczęśliwa jest jej matka po upojnej nocy z Wiktorem. Obawia się, żeby Anka nie została skrzywdzona. Bergowa idzie do ojca i go ostrzega – jej mama nie może być jego kolejną – tylko seksualną - zdobyczą! Wiktor przypomina jej, że jest ich córką i nie musi czuć się odpowiedzialna za własnych rodziców. Jednak jego słowa nie do końca przekonują Joannę…

Nowy kumpel Franka podczas treningu zostaje brutalnie potraktowany przez kolegę z klasy. Czarek i tak strzela gola. Po meczu znowu jest atakowany przez zazdrosnego kolegę – Krzysiek wyrywa mu plecak i zamyka się w toalecie. Gdy zjawia się Franek, otwiera monetą drzwi kabiny i odbiera rzeczy Czarka. Po lekcjach dziękuje Frankowi. Berg bagatelizuje sprawę, twierdząc, że Krzysiek to idiota, którym nie warto się przejmować. Zapytany przez Czarka, czy są przyjaciółmi, oddaje w geście potwierdzenia uścisk dłoni.

Roman, mimo opieki brata, skrycie codziennie pije. Kiedy odwiedza go Honorata, skacowany Hoffer oświadcza jej, że to przez nią pije. Kobieta wychodzi bez słowa.

Popołudniu pijany Roman nieoczekiwanie zjawia się na budowie i wszczyna awanturę. Antoni ma tego serdecznie dość i mówi bratu, aby zapił się na śmierć! Roman idzie do parku i pije tam w samotności do późnych godzin nocnych. Kompletnie pijany wsiada na pozostawiony przez kogoś rower. Po kilku metrach spada ze skarpy…

Zobacz także:

W nowych odcinkach

podziel się:

Pozostałe wiadomości