W odcinkach 2500-2503

Pan Włodek i Pani Maria
Pan Włodek i Pani Maria

Po całonocnym świętowaniu Ziębowie, wciąż rozbawieni, wracają na Wspólną. Postanawiają zrobić dzieciom dowcip. Włodek wydzwania po kolei do każdego z nich i umawia na spotkanie w barze. O umówionej godzinie rodzina zbiera się w lokalu. Jakież jest ich zdziwienie, gdy zamiast Włodka zjawia się Maria i oznajmia, że ona i ojciec mają kogoś. Po chwili do baru wkracza Włodek z olbrzymim tortem. Ziębowie przytulają się do siebie i ze śmiechem oznajmiają dzieciom, że się pogodzili. Towarzystwo przyjmuje to z wielką radością. Rodzinne świętowanie 45 rocznicy ślubu Ziębów przeobraża się w wielką fetę…z okazji 2500 ODCINKA SERIALU NA WSPÓLNEJ! J

Ilona jest bardzo podenerwowana – jedzie na badania, które stwierdzą, czy białaczka ustąpiła… Tymczasem przed jej domem pojawia się windykator, który fotografuje auto Zdybickiego. Maks żąda, by Mirek się wytłumaczył. Martwi go, że problemy ojca odbiją się niekorzystnie na zdrowiu Ilony. Zdybicki przyznaje się w końcu, że źle zainwestował i został z 90-tysięcznym długiem. Zapewnia, że sam sobie z tym poradzi.

Ilona jest szczęśliwa, że badania nie wykazały niczego niepokojącego!

Mirek mówi córce, że znalazł kupca na jej ziemię po matce. Dodaje, że wytargował za nią świetną cenę - 50 tysięcy złotych. Ilona tłumaczy ojcu, że nie ma teraz głowy zajmować się tymi sprawami. Daje mu pełnomocnictwo, by mógł sam sfinalizować transakcję. Następnego dnia Zdybicki wręcza córce gotówkę, którą otrzymał za sprzedaż jej działki. Absolutnie nie chce się zgodzić na przyjęcie połowy z tych pieniędzy. Radzi Ilonie, by zainwestowała. Mówi, że jego dobry znajomy rozkręca interes z Chińczykami i szuka wspólnika. Zapewnia, że jego firma działa od lat, całkowicie legalnie. Zdybicka ma pewne wątpliwości, ale zgadza się…

Maks robi teściowi wyrzuty, że oszukał Ilonę i jej kosztem naprawia swoje błędy. Nie wierzy w zapewnienia, że wszystko zwróci. Oznajmia, że nie powie Ilonie prawdy o nim, żeby jej nie denerwować. Stawia jednak teściowi warunek - każe mu wyjechać i nie przyjeżdżać więcej, chyba że Ilona wyraźnie sobie tego zażyczy. Poza tym Mirek ma dzwonić do córki i nadal udawać troskliwego ojca i dziadka…

Brat Anastazji zostaje wypuszczony z więzienia. Podobnie jego kumpel Balon. Obaj uważają, że muszą się zemścić na młodym Nowaku! Tymczasem Tomek wyznaje Anastazji, że ją kocha. Dziewczyna najwyraźniej czuje to samo…

Anastazja wraca do swojego mieszkania po nocy spędzonej z Tomkiem. Dziewczyna jest totalnie zaskoczona widząc swojego brata. Joachim wypytuje ją o Nowaka – nie ukrywa, że planuje zemstę. Anastazja jest przerażona próbuje przekonać brata, żeby odpuścił. Joachim jest jednak nieugięty. Tomek chce z nim porozmawiać – dziewczyna jest przeciwna. Mówi, że jej brat jest nieobliczalny - na szczęście nie ma pojęcia, że się spotykają. Nie wie, że Joachim obserwuje ich z ukrycia.

Chłopak jest wkurzony - oznajmia Balonowi, że muszą jak najszybciej rozprawić się z Nowakiem.

Igor i Darek chcą odnaleźć człowieka, który przysłał im fragment filmu z bójką w pociągu. Proszą o pomoc Sławka. Ten zdobywa adres jednego z uczestników bójki - Woźniaka. Żbik jedzie tam, ale w domu zastaje tylko jego matkę, która odmawia jakiejkolwiek współpracy. W końcu okazuje się, że jej syn od kilku dni przebywa na oddziale zamkniętym szpitala psychiatrycznego...

Darek prosi psychiatrę, żeby pozwolił mu na chwilę rozmowy z Woźniakiem. Lekarz oznajmia, że pacjent jest w depresji i w obecnym stanie nie może być przesłuchiwany.

Żbik pokazuje sędziemu nagranie z pociągu. Podejrzewa, że jego autorem jest młody Woźniak, który dziwnym zbiegiem okoliczności trafił na odział zamknięty. Darek prosi sędziego o odroczenie rozprawy, do czasu aż świadek wyjdzie ze szpitala i dostarczy obronie dalszą część filmu. Sędzia jednak odmawia.

Olaf jest zdruzgotany przebiegiem pierwszej rozprawy, podczas której został dodatkowo obciążony zeznaniami jednego z uczestników bójki. Kubicki ze zgrozą uświadamia sobie, że jeśli nie nastąpi jakiś przełom, sąd skaże go na 10 lat więzienia…

Darek mówi Anecie, że podstępem chce przejąć kancelarię Agnieszki i wszystkich jej klientów. Tymczasem Olszewska zwierza się Weronice - nie wie, jak mogła być tak głupia i naiwna jeśli chodzi o Żbika. Oświadcza, że jej zemsta będzie straszna!

Darek nieoczekiwanie przychodzi wieczorem do Agnieszki. Robi jej wyrzuty, że zostawiła go dla kogoś tak żałosnego jak Rafał. Wypomina, co dla niej zrobił i przez jakie piekło przeszedł z powodu jej alkoholizmu. W pewnym momencie chwyta Agnieszkę i zaczyna ją całować. Olszewska pozostaje jednak zupełnie obojętna. Z obrzydzeniem wyswobadza się z objęć Darka i każe mu się wynosić. Po jego wyjściu zanosi się bolesnym płaczem…

Smolny czyta w brukowcu „VIPLOTKI” miażdżącą recenzję poczynań aktorskich Marceliny. Mocno przestraszony idzie na spotkanie z Gwiazdą. Biznesmen rzeczywiście jest wściekły. Ale oświadcza, że szybko znalazł wyjście – po prostu… kupił tę gazetę! I chce, żeby Krzysztof został jej redaktorem naczelnym!

Basi nie podoba się, że Gwiazda wciąga Krzysztofa w swoje machinacje. Uświadamia mężowi, że nie musi przyjmować jego propozycji. Smolny bierze sobie mocno do serca uwagi żony. Bije się z myślami, co zrobić. Kuba uświadamia mu, że jako naczelny mógłby wpłynąć na zmianę charakteru gazety. Wyśmiewa Krzysztofa, że tak łatwo ulega mamie. Bezpośrednio po rozmowie z pasierbem Smolny dzwoni do Gwiazdy i oznajmia, że przyjmuje jego propozycję.

Zespół Kingi ma dzisiaj prezentację dla bardzo poważnego klienta. W ostatniej chwili okazuje się, że przez zaniedbanie Jowity filmy reklamowe nie są gotowe. Brzozowska uświadamia pracownicy, że za to, co zrobiła można wylecieć z pracy. Nieoczekiwanie Roma staje w obronie koleżanki. Kinga opowiada mężowi o dzisiejszych wypadkach i zachowaniu Romy. Jest pod wrażeniem zmiany, jaka w niej zaszła…

podziel się:

Pozostałe wiadomości