W odcinkach 2790 - 2793

Na Wspólnej - 2790
Na Wspólnej - 2790

Joanna zaczyna szukać swojego ojca. Odnajduje go na jednym z portali społecznościowych – ma sklep w Warszawie. Kiedy mówi o tym mamie, Anna mało nie mdleje z wrażenia! Bergowa jest zdecydowana na spotkanie z ojcem. W końcu udaje jej się dopiąć swego. Joanna opowiada mężowi, że nie powiedziała Wiktorowi kim jest, bo usłyszała, jak czule zwracał się do kogoś, kto do niego dzwonił i uznała, że nie wolno jej ingerować w jego poukładane życie. Bogdan uważa, że żona niesłusznie odbiera sobie możliwość poznania człowieka, który jest jej ojcem. Tymczasem Anka zjawia się u Wiktora, który natychmiast ją rozpoznaje…

Kinga i Michał spędzają beztroski poranek nad jeziorem. Niestety, kiedy do Brzozowskiej dzwoni klient, ta natychmiast chce wracać do Warszawy. Michał jest wkurzony – dochodzi do awantury! Kiedy wściekła Kinga wchodzi do swojego biura, zastaje tam Tymona. Dając upust emocjom, zaczyna go całować…

Następnego ranka Kinga rozmarzona przypomina sobie chwilę zapomnienia z Tymonem. Z błogostanu wyrywa ją niespodziewany powrót męża i syna. Brzozowska nie potrafi wykrzesać odrobiny radości na widok Michała. Cały czas unika jego towarzystwa.

Brzozowski, podczas przebiegającego w nad wyraz chłodnej atmosferze śniadania, oznajmia żonie, że umówił ich dzisiaj na terapię małżeńską. Kinga przyjmuje to z niepohamowaną irytacją. Jednak przychodzi na spotkanie z terapeutką, która prosi Brzozowską, żeby na spokojnie spisała w domu na kartce wszystkie za i przeciw związkowi z Michałem.

Kinga i Tymon popalają razem trawkę w biurze. Życiński nie może oderwać wzroku od swojej ponętnej szefowej. Ta jednak śmiejąc się daje mu do zrozumienia, żeby nie liczył na nic więcej poza seksem i dobrą zabawą. Zgodnie z zaleceniem terapeutki próbuje przypomnieć sobie za co ceni Michała, ale nie potrafi znaleźć niczego poza banalnie nudnymi cechami…

Domagała wraz z żoną przychodzi do kliniki odebrać wyniki badań na ustalenie ojcostwa. Maciej oddycha z ulgą, gdy dowiaduje się, że to jednak z nim żona jest w ciąży. Roma oznajmia mężowi, że chce ustalić zasady, na jakich będą funkcjonowali po narodzeniu się dziecka. Jej buta i bezczelność wyprowadzają Maćka z równowagi. Wkurzony oznajmia jej, że chce być jedynym opiekunem dziecka i oznajmia, że zaraz po urodzeniu ma raz na zawsze zniknąć z jego życia. Roma z rozbrajającą szczerością przyznaje, że jest kłamczuchą i manipulantką. Jednak ze względu na dobro dziecka powinni pozostać razem i szanować się nawzajem. Po chwili z mocą dodaje, że dla dziecka nie cofnie się przed niczym. Maciej nie daje się jednak zastraszyć..

U Elżbiety zjawia się Adam, nowy nauczyciel Julki. Wręcza jej kwiaty, i oświadcza, że nikt nigdy nie znaczył dla niego tyle, co Ela! Poruszona Marcinkowa mówi dawnemu koledze, że ma rodzinę…

Julka z dumą mówi rodzicom, że pan Adam pochwalił ją i powiedział, że na pewno będzie tańczyć tak pięknie, jak jej mama. Igor z przekąsem stwierdza, że nauczyciel musi być wyjątkowy, skoro z taką łatwością skradł serce najpierw tej starszej a teraz młodszej. Elżbieta głęboko się zamyśla słysząc słowach narzeczonego. Jakiś czas później Igor czyta w jej telefonie SMS-a od Adama, w którym ten wyraża radość, że mogli się dzisiaj spotkać i przekonać, że pewne rzeczy się nie zmieniają…

Marta szuka pierwszego gościa do swojego programu w telewizji. Do głowy przychodzi jej… Ada! Nie zwraca uwagi na dziwne zdenerwowanie Olafa.

Na siłowni Kubicki zauważa, jak Grzegorz robi obsceniczne gesty asekurując niewidomą Adę podczas ćwiczeń. Olaf daje instruktorowi w twarz! Mężczyźni zaczynają się bić. W tym momencie do klubu przychodzi Marta, która natychmiast rozdziela mężczyzn. Chwile później namawia Adę do wystąpienia w programie. Uświadamia dziewczynie, że jej przykład mógłby pomóc innym, którzy znaleźli się w podobnej, trudnej sytuacji. Dziewczyna zgadza się. Podczas wywiadu opowiada o swoim załamaniu po utracie wzroku i o tym, że od samobójstwa uratował ją Olaf, którego nazywa swoim aniołem. Jakiś czas później Marta próbuje uświadomić partnerowi, że Ada jest w nim zakochana. Nalega, żeby Olaf nie przeciągał tej sytuacji, bo zrani dziewczynę.

Kiedy Kubicki odwiedza Adę, ta próbuje go uwieść. Choć Olaf nie odwzajemnia jej pieszczot, to niewątpliwie wiele go to kosztuje.

Producent gratuluje Marcie świetnego wywiadu z Adą i oznajmia, że do następnego programu ma zaprosić Niwirskiego. Mimo sprzeciwu Konarskiej dodaje, że rozmawiał już z Ireneuszem, który zgodził się wziąć udział w programie. Z zadowoleniem stwierdza, że to będzie prawdziwy hit. Marta nie wie co powiedzieć….

Danka wraca do Warszawy – w swoim mieszkaniu zastaje Gosię z synkiem, którzy zdążyli się już wprowadzić. Zimińska stwierdza, że na razie jakoś się pomieszczą. Chwilę później dzwoni do Janusza i umawia się z nim na spotkanie, podczas którego Maciejewski błaga, żeby dała im ostatnią szansę. Zimińska ze łzami w oczach oznajmia, że nie może tego zrobić, po czym wybiega z lokalu. Po powrocie zastaje w mieszkaniu byłego męża, który pyta Danutę, co z nimi będzie. Marek słyszy, że nie mogą być razem!

Danka stara się odciążyć Gosię w obowiązkach przy małym Mareczku – mówi córce, że ostatnio źle wygląda. Gosia wyznaje mamie, że rozstała się z Błażejem. Po południu Zimińska orientuje się, że córka nie przyszła do pracy. Kiedy Gosia nie odbiera telefonu, Danka natychmiast jedzie do domu, gdzie zastaje zapłakanego wnuczka i nieprzytomną córkę. Marek dostaje od byłej żony wiadomość, że Gosia jest w szpitalu. Kiedy jakiś czas później lekarz oznajmia im, że ich córka odzyskała przytomność, Danuta spontanicznie pada Markowi w objęcia, ale po sekundzie zmieszana odsuwa się od niego…

Igor pyta Kamila, dlaczego nie chce się poddać operacji ręki. Ten stwierdza, że nie ma 100 tysięcy dolarów. Jakiś czas później Kamil przez przypadek dowiaduje się, że Ula wystawiła na licytację swoje ulubione zabawki i sprzęty, żeby uzbierać na jego operację. Dziewczynka prosi tatę, żeby nie wzbraniał się dłużej przed zabiegiem. Tłumaczy, że jeśli nic nie zrobi to nie wyzdrowieje i już nikomu nie będzie mógł pomóc.

W pracy Hoffer dostaje wiadomość, że jest możliwość pobrania serca od właśnie zmarłego pacjenta – jeśli tylko zdoła przekonać jego matkę. Przed Kamilem jedna z najtrudniejszych rozmów w życiu, która kończy się pomyślnie - Hoffer, specjalistycznym transportem, przywozi serce do swojej kliniki.

Roman tłumaczy Agnieszce, że nie musi chodzić na terapię – panuje nad swoim nałogiem. Czujna Olszewska zjawia się w jego mieszkaniu i z Honoratą przeszukują cały dom. Znajdują poukrywany w różnych miejscach alkohol!!! Honorata jest załamana pokazuje mężowi, co znalazła w jego rzeczach. Oznajmia mu, że musi wrócić na terapię. Jakiś czas później razem przychodzą na spotkanie grupy AA. Honorata jest zdruzgotana, gdy Roman przyznaje się publicznie, że od dwóch tygodni pije codziennie i codziennie okłamuje rodzinę. Przeraża ją, że sprawy zaszły już tak daleko.

podziel się:

Pozostałe wiadomości