W odcinku 2564

Danka - 2654
Danka - 2654

W barze Ziębów zjawia się ekipa telewizyjna. Dziennikarz atakuje Włodka za wycinkę drzewa. Pyta, czy akcję należy rozumieć jako początek kampanii wyborczej. Sugeruje wprost, że radny dąży do usunięcia wszystkich drzew z okolicy. Zięba usiłuje się bronić, ale jego argumenty trafiają w próżnię. Nieco później, po wyjściu ekipy, w barze zjawia się Roman. Gratuluje przyjacielowi świetnie wymyślonej ankiety wyborczej, w której mieszkańcy mogą sami zasugerować, co zmienić w dzielnicy, by żyło im się wygodniej i bezpieczniej. Ziębowie są zaskoczeni. Maria zwraca Hofferowi uwagę, że ankieta nie jest podpisana. Wkrótce okazuje się, że Muszko będzie kandydował w najbliższych wyborach i to on rozesłał ankietę. Muszkowie agitują mieszkańców Wspólnej do poparcia Zdzisława w najbliższych wyborach samorządowych. Są bardzo zmieszani, kiedy w pewnym momencie podchodzi do nich Włodek. Od razu atakują go sądząc, że przyszedł im robić wymówki. Zięba zdziwiony stwierdza, że żyją przecież w wolnym kraju i mają prawo kandydować. Na odchodnym dodaje, że rada przyznała im odszkodowanie za zniszczony samochód… Janina ma wyrzuty sumienia, że nasłali na Włodka dziennikarzy. Uważa, że powinni go z mężem przeprosić i podziękować za interwencję w sprawie odszkodowania. Muszko jest jednak przekonany, że Zięba działa z premedytacją. Podejrzewa nawet, że celowo podpiłował gałąź, która spadła na ich auto. Zarzeka się, że sam przenigdy nie posunąłby się do takiego świństwa. Stwierdza, że najwyższy czas na zmiany, a on jest doskonałym kandydatem na radnego... Berg dzwoni rankiem do syna i pyta go, o której Kasia ma zamiar wrócić do domu. Jarek, chcąc ukryć fakt, że siostra nocowała u niego, okłamuje ojca, że Kasia jest teraz w łazience i prosi, żeby zadzwonił później. W międzyczasie dziewczyna wraca do rodzinnego domu. Bogdan zdenerwowany pyta córkę, gdzie podziewała się przez całą noc. Sam jednak nie chce odpowiedzieć, gdy ta żąda, by wyjaśnił, co się dzieje między nim a Joanną. Dziewczyna oznajmia, że w takim razie i ona nie musi się tłumaczyć.Jarek robi siostrze wymówki, że spędziła noc u człowieka, którego dopiero co poznała. Dziewczyna odpowiada mu impertynencko. Zapytana, co się z nią dzieje, wyznaje ze smutkiem, że nie wie, co ma począć ze swoim życiem. Dodaje, że nie może już znieść atmosfery w domu i ciągłych pytań, co zamierza robić. Stwierdza, że najchętniej wyniosłaby się, ale nie ma pieniędzy na wynajęcie mieszkania. Jarek radzi siostrze, żeby zapytała o pracę w barze, który niedawno otworzyli blisko nich. Zapewnia, że wszystko będzie dobrze. Kasia idzie za radą brata i idzie do Vege baru zapytać o pracę. Po krótkiej rozmowie właścicielka oznajmia, że potrzebuje pracowitej kelnerki, a nie niespełnionej artystki, która odejdzie za dwa tygodnie. Mimo to prosi dziewczynę, żeby przesłała jej swoje CV. Bogdan pyta żonę, jak długo jeszcze będzie się na niego boczyć. Żałuje, że powiedział jej prawdę. Daje do zrozumienia, że obecna sytuacja jest dla niego nie do zniesienia. Wychodząc z domu prosi Joannę, żeby jak najszybciej zdecydowała, czy chce, żeby się wyniósł. Bergowa dogania go przed domem. Zapewnia, że go kocha i pragnie, żeby wzajemnie sobie ufali. Bogdan przyznaje, że zachował się jak idiota nie mówiąc jej od razu prawdy. Małżonkowie obejmują się czule…

Marek przychodzi do Danuty. Ta na wstępie zaznacza, że zaprosiła go, żeby porozmawiać o rozwodzie. Marek błaga, żeby z tym zaczekali. Zapewnia żonę, że nigdy nie przestał jej kochać i dodaje, że nie ma zamiaru wiązać się z Natalią. Danka, nieczuła na słowa męża, oznajmia, że skontaktuje się z nim, jak coś ustali. Gdy zostaje sama, wybucha płaczem. Załamany Zimiński mówi Stefanowi, że Danusia zażądała rozwodu. Wyznaje, że nie ma dnia, żeby nie zadawał sobie pytania, dlaczego ją zdradził. Ze skruchą przyznaje przyjacielowi rację, że stało się tak, bo myślał, że ma żonę na zawsze i że skok w bok nie zmieni tego. Danuta spotyka się ze Żbikiem. Darek zapewnia ją, że sąd bez problemu orzeknie rozwód z winy jej męża. Dziwi się, gdy ta stwierdza, że woli, żeby odbyło się to za porozumieniem stron. Żbik uświadamia jej, że to tylko skomplikuje sprawy. Tłumaczy, że bez orzeczenia o winie obaj małżonkowie dzielą się majątkiem na pół, a to oznacza, że Marek będzie mógł wraz z kochanką zamieszkać w ich domu. Zimińska zapewnia, że jej mąż nigdy by tego nie zrobił. Rzednie jej mina, gdy Żbik pyta ją, czy kiedykolwiek spodziewała się, że mąż zrobi dziecko innej kobiecie. Uświadamia Dance, że od teraz nie są już z mężem przyjaciółmi, lecz przeciwnikami...

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Kim są trenerki Małgorzaty Rozenek-Majdan w "Pokonaj mnie, jeśli potrafisz"?

Kim są trenerki Małgorzaty Rozenek-Majdan w "Pokonaj mnie, jeśli potrafisz"?

Klara zostanie mamą? Nowe odcinki serialu w player.pl

Klara zostanie mamą? Nowe odcinki serialu w player.pl

Magda Gessler powraca do "Rumiane i Pieczyste Szynk". Była zadowolona?

Magda Gessler powraca do "Rumiane i Pieczyste Szynk". Była zadowolona?

Kuchenne rewolucje: Czy kucharz z restauracji "Na Winklu" zdał egzamin Magdy Gessler?

Kuchenne rewolucje: Czy kucharz z restauracji "Na Winklu" zdał egzamin Magdy Gessler?

Odcinek specjalny Milionerów w Poniedziałek Wielkanocny! Kto zagra o milion?

Odcinek specjalny Milionerów w Poniedziałek Wielkanocny! Kto zagra o milion?

The Traitors. Zdrajcy: Konflikty i eliminacje oraz zmiana w programie

The Traitors. Zdrajcy: Konflikty i eliminacje oraz zmiana w programie

Zgłoś się na casting do nowego sezonu Top Model!

Zgłoś się na casting do nowego sezonu Top Model!

Konkurs "Gotuj z MasterChef Nastolatki". Nagraj przepis lub wyślij zdjęcie i wygraj nagrody!

Konkurs "Gotuj z MasterChef Nastolatki". Nagraj przepis lub wyślij zdjęcie i wygraj nagrody!

Gwiazdy TVN w nowej oprawie. "TVN to coś, co nas łączy"

Gwiazdy TVN w nowej oprawie. "TVN to coś, co nas łączy"