Na Wspólnej

Odcinek 2365

Na Wspólnej

Ziębowie oszukani przez komornika-pasera! Radek opuszcza Ewę!! Olaf zazdrosny – w Marcie podkochuje się młody dziennikarz?!

Ziębowie
Ziębowie

Igor prosi Martę, żeby wyświadczyła mu przysługę i pomogła nowemu dziennikarzowi nanieść poprawki w jego tekście. Konarska, choć bez entuzjazmu, zgadza się. Woźniak ignoruje jej rady. Wykazuje się przy tym zarozumialstwem i w arogancki sposób daje koleżance do zrozumienia, że nie jest dla niego żadnym autorytetem. Nowak jest zdumiony, gdy otrzymuje od Adama tekst w identycznej formie, jak poprzednio. Wzywa Martę i prosi ją o wyjaśnienia. Kiedy poznaje prawdę, postanawia zwolnić Woźniaka. Tłumaczy mu, że nie ma czasu użerać się z pracownikami z przerośniętym ego, którzy za nic mają dawane im wskazówki. Dopiero teraz Adam reflektuje się. Igor daje mu jeden dzień na poprawienie tekstu.

Po południu Woźniak niespodziewanie zjawia się u Marty. Wręcza jej bukiet kwiatów i przeprasza za swoje zachowanie. Prosi Konarską, żeby pomogła mu przy reportażu. Kobieta trochę się z nim droczy, ale w końcu zgadza się udzielić mu wskazówek. Okazuje się jednak, że reportaż trzeba napisać praktycznie od nowa, a to wymaga więcej czasu. Marta obiecuje porozmawiać o tym z Igorem. Mężczyzna pada przed nią na kolana dziękując za pomoc. W tym momencie zjawia się Olaf. Marta nieco zmieszana lecz ubawiona przedstawia mu swojego nowego kolegę. Po chwili Woźniak żegna się i wychodzi. Marta odkrywa, że Olaf jest o nią zazdrosny. Rozbawiona daje mu do zrozumienia, że nie ma do tego najmniejszych powodów…

Monika radzi rodzicom, żeby napisali wniosek o wstrzymanie egzekucji i dołączyli zaświadczenie, że kradzież dowodu została wcześniej zgłoszona na policji. Maria obawia się jednak, że sprawa może się ciągnąć miesiącami, podczas których bar będzie musiał być zamknięty. Cieślikowa spokojnie stwierdza, że w takim razie trzeba jak najszybciej spłacić dług wraz z odsetkami. Oferuje rodzicom pomoc finansową, lecz Ziębowie nie chcą na to przystać. Uważają zgodnie, że spłacając nie swój dług, przyznaliby się do winy i nigdy już nie odzyskaliby swoich pieniędzy ani dobrego imienia.

Maria postanawia zrobić dokładniejsze porządki w barze ogołoconym ze sprzętów i mebli. Niespodziewanie zjawia się Tomek i rozkłada na dziedzińcu leżaki. Po chwili zjawiają się pierwsi goście. Chłopak uświadamia szefowej, że póki co mogą korzystać z jej domowych sprzętów, dzięki czemu ich straty nie będą aż tak wielkie. Ziębowa jest pod wrażeniem przedsiębiorczości i pomysłowości chłopaka. Dochodzi jednak do wniosku, że nie dadzą rady utrzymać się bez sprzedaży obiadowych dań. Poleca mężowi zadzwonić do Moniki i obgadać z nią warunki pożyczki.

Ziębowie wraz z Moniką i Sławkiem przyjeżdżają do biura komornika. Wyjaśniają, że są gotowi spłacić dług i proszą o zwrot ich mienia. Komornik oznajmia, że wszystkie ich rzeczy zostały już sprzedane. Ziębowie są w szoku. Dziedzic traci panowanie nad nerwami i rzuca się na komornika żądając, żeby przyznał się, ile zarobił na nieuczciwej transakcji. Mężczyzna wyrywa mu się i odgraża, że złoży na niego skargę.

Ziębowie zostają z niczym, lecz mimo to nie wpadają w rozpacz. Stwierdzają zgodnie, że dopóki mają siebie, nie są im straszne przeciwności losu…

Radek tłumaczy Ewie, że przed właściwą wyprawą czeka go jeszcze obóz adaptacyjny. Obiecuje, że jeśli źle się poczuje, zrezygnuje z dalszej podróży i natychmiast wróci do Polski. Hofferowa nie wierzy w zapewnienia ukochanego. Przypomina mu, że raz już ją okłamał. Wichrowski postanawia jeszcze raz poddać się badaniom. Liczy, że jeśli Ostrowski pozwoli mu jechać, Ewa także się na to zgodzi.

Radek próbuje wytargować z Ostrowskim, żeby przełożył termin wszczepienia rozrusznika na czas kiedy wróci z Himalajów. Tłumaczy, że zdobycie góry stanowi teraz dla niego absolutny priorytet i nie może zrezygnować z powodu byle dolegliwości. Lekarz uświadamia Wichrowskiemu, jak bardzo poważny jest jego stan i ile ryzykuje ignorując ostrzeżenia. Oznajmia pacjentowi, że jeśli weźmie udział w ryzykownej wyprawie, może nie przeżyć.

Radek pakuje się do wyjazdu. Ewa ostrzega go, że jeśli teraz od niej wyjdzie, między nimi wszystko skończone. Wichrowski nie potrafi jednak zrezygnować ze swoich planów. Na odchodnym mówi Ewie, że ją kocha. Po wyjściu Radka Ewa zapłakana pakuje resztę jego rzeczy. Po chwili dostaje SMS-a, w którym Wichrowski zapewnia ją o swoim uczuciu i prosi o wybaczenie...

Aktualności