Na Wspólnej

Odcinek 2330

Na Wspólnej

Darek zwalnia się z kancelarii – co na to Agnieszka?! Tomek zastraszany przez bandytów – czy okradnie brata?! Zuza kontra fotograf-cham!

Zuza na sesji
Zuza na sesji

Zuza jest bardzo przejęta przed sesją zdjęciową z wybitnym fotografem. Kamil zupełnie nie rozumie zdenerwowania żony. Tuż przed jej wyjściem z domu dostaje telefon od Kornackiego. Tata Tosi potwierdza, że córka będzie dziś u Hofferów. Cała rodzina bardzo się za nią stęskniła…

Fotograf okazuje się potwornie aroganckim i bezwzględnym człowiekiem. Modelki traktuje przedmiotowo. Jedną z dziewczyn doprowadza do płaczu swoimi chamskimi uwagami. Wynajduje rozmaite mankamenty w urodzie Zuzy, zarzucając jej, że wygląda a to jak wiejska dziewucha, a to jakby całą noc balangowała. Zuza dostaje telefon od Tosi. Tłumaczy jej, że sesja się przedłuża. Zapewnia jednak, że niebawem skończy pracę i wróci do domu. Pomimo wielu przykrości doznanych od fotografa, nie traci rezonu. Za to druga modelka kompletnie się rozkleja. Hofferowa zapewnia ją, że świetnie daje sobie radę. Zaleca jej większy dystans i radzi nie przejmować się uwagami chamskiego fotografa.

Zuza wraca do domu w chwili, gdy Tosia zbiera się do wyjścia. Dziewczynka jest zawiedziona, że nie zdążyły porozmawiać. Ulka tez ma żal do mamy, że nie spędziły razem dzisiejszego dnia. Na osobności Zuza opowiada mężowi, jakie przykrości spotkały ją dzisiaj od fotografa. Wyznaje, że zaczyna mieć szczerze dość pracy modelki. Kamil daje żonie do zrozumienia, że nie będzie miał nic przeciwko temu.

Tomka zaczepia na ulicy Bolo – paser, któremu chłopak winien jest pieniądze. Gangster zaciąga go w zaułek i żąda zwrotu długu. Chłopak prosi o czas – nie zdobył jeszcze gotówki. Dodaje jednak, że nie zamierza mu płacić tysiąca złotych odsetek za każdy dzień zwłoki. Szybko przekonuje się, że z Bolem nie ma żartów – osiłek wymierza mu potężny cios i przypomina, że jeśli dziś nie dostanie wszystkich pieniędzy, jutro chce o tysiąc więcej! Tomek dzwoni do kumpla, który go wystawił podając miejsce jego pobytu. Chłopak oznajmia, że nie ma zamiaru nadstawiać za niego karku. Po skończonej rozmowie, Tomek dzwoni do ojca i prosi go o spotkanie.

Leszek – widząc u syna podbite oko - natychmiast orientuje się, że młody znowu wpakował się w kłopoty. Jest ciekaw, ile pieniędzy tym razem będzie chciał od niego wyciągnąć i na co mu są potrzebne. Chłopak tłumaczy, że trafiła mu się niezła fucha, ale potrzebuje samochodu. Prosi tatę o 5 tysięcy na używany wóz. Leszek uświadamia synowi, że nie dysponuje tak dużą sumą. Nie wierzy zresztą w jego bajeczkę o pracy. Podejrzewa, że syn ma długi...

Tomek przychodzi na urodziny bratanicy. Przechwala się, że spuścił lanie dwóm łobuzom, którzy go napadli. Igor nie wierzy w tę historyjkę, ale nie ciśnie brata, żeby powiedział prawdę. Przebierając się w czyste ciuchy Tomek zauważa pierścionek Elżbiety. Korci go, żeby go ukraść, ale nie robi tego. Prosi brata, żeby pozwolił mu zostać na noc. Igor zgadza się…

Agnieszka, podczas pobytu nad jeziorem, próbuje dodzwonić się do Darka. Gdy kończy połączenie Sobczak zabiera jej telefon i oznajmia, że do końca urlopu chce mieć ukochaną tylko dla siebie. Tymczasem Darek składa na ręce Weroniki rezygnację z aplikacji w kancelarii. Roztocka ani myśli go zatrzymywać. Uważa, że postąpił rozsądnie decydując się na odejście.

Agnieszce udaje się w końcu wymóc na Rafale, żeby oddał jej telefon. Natychmiast dzwoni do Darka, lecz ten nie odbiera telefonu. Olszewska jest w szoku, kiedy chwilę później dowiaduje się od Weroniki, że chłopak zrezygnował z aplikacji w ich kancelarii. Zdenerwowana oznajmia Rafałowi, że musi jechać do Warszawy załatwić jakieś sprawy służbowe. Zapewnia, że wróci na kolację.

Olszewska przyjeżdża do Darka. Robi mu wyrzuty, że nie odbierał od niej telefonów, ani nie odpisywał na SMS-y. Mężczyzna zasadniczym tonem stwierdza, że już dla niej nie pracuje. Po chwili bierze Agnieszkę w ramiona i zaczyna namiętnie całować. Wkrótce kochankowie lądują w łóżku. Po jakimś czasie Agnieszka stwierdza, że powinna już wracać na wieś. Darek gorąco namawia ukochaną, żeby została.

Rafał zaniepokojony dzwoni wieczorem do Weroniki. Roztocka jest zdumiona, kiedy dowiaduje się, że Agnieszka wybrała się do kancelarii. Nie daje jednak po sobie tego poznać. Tłumaczy Sobczakowi, że w Warszawie była burza i są utrudnienia na drodze. Po skończonej rozmowie dzwoni do przyjaciółki, lecz ta nie odbiera telefonu. Weronika nagrywa wiadomość - prosi Agnieszkę, żeby jak najszybciej skontaktowała się z Rafałem, który jej poszukuje…

Aktualności