Na Wspólnej

Odcinek 2326

Na Wspólnej

Czy Teresa wywiezie Wiktorka za granicę?! Basia ma dość intryg Malewicza – czy zwolni się z pracy?! Jarek zalicza stłuczkę, a Eliza… prawdziwą „czołówkę” ze swoją nową szefową!

Ilona i Maks
Ilona i Maks

Kuba jest bardzo nieszczęśliwy z powodu szlabanu na komputer, który dostał od mamy. Błaga, żeby skróciła karę. Brzozowska jest jednak niewzruszona. Basia ma szczerze dość intryg Malewicza. Krzysztof prosi żonę, żeby pozwoliła mu porozmawiać z jej szefem, lecz ona stanowczo się temu sprzeciwia.

Malewicz, po długiej rozmowie z Anką, wzywa do siebie kolejnego podwładnego Brzozowskiej. Anka mówi Basi, że szef ewidentnie szuka na nią haka. Jest zła na siebie, że nie postawiła się Malewiczowi. Nie może zrozumieć, co go tak rozsierdziło. Brzozowska wyjaśnia przyjaciółce, że Malewicz dostał od niej kosza i teraz się mści. Jakiś czas później zaczepia go przed wydawnictwem i robi wymówki, że nie pozwala spokojnie pracować jej ludziom. Leszek bezczelnie ją lekceważy, po czym odsyła do swoich obowiązków.

Kuba nie może przeboleć, że nie ma dostępu do Internetu. Kiedy Krzysztof przyłapuje chłopca na szperaniu w poszukiwaniu telefonu, Kuba wygaduje się, że ma dziewczynę i kara, którą dostał, może przyczynić się do rozpadu jego związku...

Brzozowska opowiada mężowi o szykanach, jakie spotykają ją ze strony Malewicza. Smolny podsuwa jej pomysł, żeby nagrała rozmowę z szefem i ujawniła mobbing. Przypominają sobie, że w podobny sposób Kinga załatwiła Krzysztofa. Basia nie chce jednak uciekać się do takich metod…

Eliza denerwuje się, że nie podoła nowym obowiązkom w pracy, a w szczególności – że z nowym szefem nie znajdzie wspólnego języka. Jarek zapewnia ukochaną, że osoba tak zdolna i urocza jak ona, na każdym robi dobre wrażenie.

Młody Berg, prowadząc służbowy samochód, nagle zatrzymuje się, żeby przepuścić starszego mężczyznę, który wtargnął na jezdnię. Kierowca jadący za nim uderza w jego samochód. Zaczyna się awanturować oskarżając Jarka, że specjalnie się podłożył, żeby z ubezpieczenia wyremontować sobie swojego starego rzęcha. Wkurzony kierowca wzywa policję…

Eliza, w biurowej łazience, zapoznaje się z nową pracownicą firmy. W najlepszej wierze zwraca jej uwagę na niezbyt stosowny strój. Uświadamia, że korporacyjny dress code nie przewiduje spódniczek mini ani głębokich dekoltów. Jakież jest jej zdziwienie, kiedy wkrótce okazuje się, że jej rozmówczyni to nowa przełożona!

Po powrocie z pracy Jarek opowiada ukochanej, jaki miał fatalny dzień. Zazdrości jej, że może spokojnie siedzieć sobie w biurze. Dziewczyna z czarującym uśmiechem oznajmia, że zaliczyła dziś nie tylko stłuczkę, ale najprawdziwszą czołówkę – powiedziała swojej szefowej, że wygląda jak dziewczyna z dyskoteki. Jarek pociesza ukochaną - skoro nie wyrzucono jej z pracy za kłamstwo, może uda jej się uniknąć kary za szczerość.

Teresa szykuje się do wyjazdu do Włoch. Tymczasem policja przekazuje Ilonie informację, że porywaczkę widziano wczoraj z dzieckiem w autobusie do Szczecina. Dodaje, że kobieta wysiadła po drodze i nie wiadomo, gdzie obecnie przebywa. Zapewnia Zdybicką, że Teresa nie chce skrzywdzić jej syna. Wyjaśnia, że kobieta straciła dziecko jakiś czas temu i jest wielce prawdopodobne, że swoje uczucia macierzyńskie przeniosła na Wiktorka. Tymczasem Maks decyduje się na wystąpienie przed kamerami ogólnopolskiej telewizji. Apeluje do porywaczki, żeby oddała mu dziecko. Zdenerwowany zaczyna jej wygrażać. Prosi o informację każdego, kto miał styczność z Teresą. Zdybicka jest przerażona i wściekła – obawia się, że wystąpienie Maksa rozjuszy Teresę i popchnie do nierozważnego czynu. Robi Brzozowskiemu awanturę, że naraża ich dziecko. Wyjaśnia, że Teresa jest chora i tylko łagodna perswazja może przekonać ją do zmiany planów. Uprzedza Maksowi, że jeśli coś stanie się Wiktorkowi, nigdy mu tego nie wybaczy. Tymczasem Teresa, podczas pobytu w hotelu, zauważa w telewizorze na recepcji wystąpienie Maksa. Udaje się jej odwrócić uwagę pracownicy hotelu. Jakiś czas później wyrusza z Wiktorkiem w podróż, korzystając z uprzejmości kierowcy, którego znalazła przez Internet. Mężczyzna nie ma pojęcia, że udziela pomocy porywaczce. Podczas podróży zaczyna mu jednak świtać, że gdzieś ją już widział. Specjalnie zatrzymuje się przy pierwszym napotkanym patrolu policyjnym. Jakiś czas później Ilona i Maks odzyskują synka, a Teresa zostaje aresztowana...

Aktualności