Na Wspólnej

Odcinek 2322

Na Wspólnej

Maks i Ilona zrozpaczeni – Teresa ucieka z ich dzieckiem! Malewicz ostro atakuje Basię! Ziębowa okradziona!

Basia
Basia

Maria interweniuje, kiedy podczas zakupów zauważa, jak pewien młody człowiek w brutalny sposób traktuje swoją partnerkę. Ku jej zdumieniu dziewczyna oznajmia Ziębowej, żeby się nie wtrącała w nie swoje sprawy, a chłopak traktuje ją obraźliwymi epitetami. Jakiś inny mężczyzna podchodzi do nich i ostro karci młodych. Maria dziękuje mu i stwierdza, że nieczęsto można spotkać tak przyzwoitych ludzi. Po powrocie do domu opowiada mężowi o zdarzeniu w sklepie. Włodek zauważa, że torebka żony jest przecięta nożem. Maria ze zgrozą stwierdza, że zniknął jej portfel, klucze od domu i dokumenty. Dochodzi do wniosku, że mężczyzna, który stanął w jej obronie, działał w zmowie z młodymi i to on ją okradł. Nie może sobie wybaczyć, że była tak naiwna. Włodek radzi żonie, żeby zawiadomiła policję. Zapewnia, że jeszcze dziś Wojtek wymieni zamki w ich mieszkaniu.

Maria, po wyjaśnieniach złożonych w obecności niezbyt rozgarniętego policjanta, wraca do domu podłamana. Stwierdza ze złością, że nawet jeśli przestępcy zostaną złapani, to na pewno i tak zaraz wyjdą na wolność, a ona nie odzyska ani swoich pieniędzy ani dokumentów. Jak na złość okazuje się, że niepotrzebnie wydali z mężem 200 złotych na nowy zamek, gdyż rzekomo skradzione klucze leżały w domu…

Malewicz oznajmia Basi, że czeka ich dziś ponowne zebranie z członkami zarządu w sprawie platformy cyfrowej. Przyznaje, że – podobnie jak ona – miał nadzieję, że sprawa jest już zamknięta. Brzozowska nieśmiało pyta szefa, co miał znaczyć jego dziwny telefon sprzed kilku dni. Jednak Leszek daje jej do zrozumienia, że nie ma sensu do tego wracać i szybko ucina rozmowę.

Podczas zebrania prezes zarządu oznajmia, że wbrew temu, co sugerował raport sporządzony przez Brzozowską, wiele spółek, które postawiły na platformy cyfrowe, odnotowało spektakularny wzrost przychodów. Malewicz przy wszystkich zarzuca podwładnej nierzetelność. Na osobności Basia przypomina Leszkowi, że to on zlecił jej przygotowanie takiego raportu, który zniechęci zarząd do nowej inwestycji. Mężczyzna bezczelnym tonem oznajmia, że każdy powinien brać odpowiedzialność za to, pod czym się podpisuje. Brzozowska nie ma wątpliwości, że Leszek mści się na niej za to, że dała mu kosza.

Po powrocie do domu Basia dowiaduje się od męża, że Kuba zasnął podczas lekcji matematyki. Również na innych zajęciach często jest rozkojarzony. Brzozowska z obawą stwierdza, że podobne objawy często towarzyszą cukrzycy. Kuba rozwiewa jej lęki. Wyjaśnia, że ostatnio jest często niewyspany, bo całymi nocami rozmyśla o swojej przyszłości. Obawia się, że nie powiedzie mu się na egzaminach do gimnazjum i pogrzebie swoje szanse na zdobycie dobrego wykształcenia, a w przyszłości – pracy, która zapewni mu godziwe zarobki. Basia zapewnia syna, że da sobie radę. Krzysztof prosi go, żeby na przyszłość zawsze mówił im o swoich problemach i dręczących go wątpliwościach…

Porywacz Wiktorka zeznaje, że jego partnerka planowała wyjazd do mieszkającej we Włoszech przyjaciółki. Ilona wpada w rozpacz, kiedy dowiaduje się, że Teresie wcale nie zależało na okupie, lecz na jej synu. Policjant zapewnia rodziców Wiktorka, że w całej Europie wszczęto alert związany z porwaniem ich syna. Tymczasem Teresa siedzi z Wiktorem na jakimś dworcu. Chłopczyk bardzo płacze. Teresa, zagadnięta przez nieznajomą kobietę, mówi jej, że wybiera się z synem do babci do Bydgoszczy. Wyjaśnia, że przyjechali aż z Rzeszowa i mały jest już bardzo zmęczony...

Ilona robi Maksowi wyrzuty, że do opieki nad ich synem zatrudnił niezrównoważoną osobę. Jest zrozpaczona, że ich dziecko jest gdzieś daleko, a oni nic nie mogą zrobić...

Aktualności