Na Wspólnej

Odcinek 2308

Na Wspólnej

Michał z Marcinem pałają żądzą zemsty na swoim dawnym oprawcy! Syn błaga Kalinę, żeby została z jego tatą – ale ona wciąż pragnie Norberta! Dramatyczne chwile – czy powiedzie się operacja Pawełka?!

Kalina i Norbert
Kalina i Norbert

Michał z Marcinem pałają żądzą zemsty na swoim dawnym oprawcy! Michał mówi Marcinowi, że spotkał ich oprawcę z domu dziecka! Roztrzęsiony przyjaciel wyznaje, że poniżenia jakich doznał od Janusza, zaważyły na całym jego życiu! Tylko okrutna zemsta może mu ulżyć… Michał też nie ma wątpliwości – Janusz musi cierpieć tak, jak oni!!!

Syn błaga Kalinę, żeby została z jego tatą – ale ona wciąż pragnie Norberta! Kalina ma pretensje do męża, że pobił Norberta. Sylwek stwierdza, że i tak był zbyt łagodny… Rafałek prosi mamę, żeby już na zawsze została z jego tatą. Postawiona pod ścianą Kalina… zjawia się u Norberta! Uprawia z nim szaleńczy seks…

Dramatyczne chwile – czy powiedzie się operacja Pawełka?! Dziś dzień operacji Pawełka. Dochodzi do szarpaniny z ojcem chłopca. Kamilowi – wraz z matką Pawełka - udaje się powstrzymać ojca przed udaremnieniem zabiegu. Jednak operacja chłopca przedłuża się… Czyżby ojciec Pawełka miał rację?!

Kalina spotyka Norberta przed domem. Zauważa ślady pobicia na jego twarzy. Domyśla się, że wdał się w bójkę z Sylwkiem. Przeprasza za swojego męża i za całą sytuację. Tłumaczy, że jej decyzja jest spowodowana wyłącznie dobrem syna. Norbert nie ma ochoty dłużej jej słuchać. Ma do kobiety wielki żal, że dla własnego spokoju poświęciła łączące ich uczucie.

Sylwek, atakowany przez Kalinę, stwierdza, że chłystkowi, który przeleciał mu żonę, należało się porządne manto. Zresztą sam się o nie prosił. Rzuca pod adresem żony obraźliwą uwagę, gdy ta oznajmia, że sama chciała się przespać z Norbertem, bo brakowało jej mężczyzny. Kalina wymierza mu siarczysty policzek. Sylwkowi trudno się pogodzić z faktem, że żona, do której tęsknił przez tyle lat, spotyka się teraz z innym. Nie uspokaja go wcale jej zapewnienie, że zerwała z Norbertem. Uświadamia Kalinie, że nie zależy mu wcale na tym, by łaskawie pozwoliła mu u niej mieszkać. Nie chce żyć w obłudzie. Przez cały pobyt w więzieniu marzył, że kiedyś do niej wróci i będą żyli jak prawdziwa, kochająca się rodzina.

Rafał martwi się, że rodzice ciągle się kłócą. Wyznaje mamie, że bardzo by chciał, żeby okazywali sobie czułość i przywiązanie, jak rodzice jego kolegów. Prosi ją, żeby mu obiecała, że tata nie wyjedzie znowu do Meksyku. Kalina przytula syna.

Bruno i Jarek wybierają się na koncert Michela i jego kapeli. Norbert nie ma ochoty towarzyszyć kolegom. Kiedy zostaje sam, zjawia się Kalina. Oznajmia, że gotowa jest odejść od męża, by być z nim. Kochankowie padają sobie w objęcia. Po miłosnych uniesieniach Kalina nie jest już jednak taka pewna, czy powinna wiązać ze sobą młodego, wolnego mężczyznę, który ma jeszcze szanse poznać kogoś i stworzyć normalny związek. Norbert zapewnia Kalinę, że ją kocha i nie chce być z nikim innym…

Michał spotyka się z Marcinem. Mężczyźni przypominają sobie czasy, kiedy jako mali wychowankowie domu dziecka byli okrutnie bici i znieważani przez młodego wychowawcę Janusza – męża Magdy. Brzozowski wyznaje przyjacielowi, że choć minęło już trzydzieści lat od tamtych wydarzeń, wciąż czuje lęk przed dawnym prześladowcą. Marcin jest zbulwersowany, kiedy dowiaduje się, że Janusz piastuje obecnie wysokie stanowisko w ministerstwie oświaty. Uważa, że skoro tak niespodziewanie pojawił się znowu w ich życiu, to znak, że muszą odpłacić mu za wszystkie krzywdy, których od niego doznali. Co więcej - twierdzi, że powinni z Michałem sami wymierzyć mu sprawiedliwość.

Michał natyka się przed szkołą na Magdę. Kobieta prosi go o przysługę. Wyjaśnia, że kupili z mężem dom w stanie surowym i potrzebują dobrego fachowca, który zadba o jego wykończenie. Dodaje, że Janusz zajmuje się właśnie ważną ustawą dotyczącą trudnej młodzieży i nie ma czasu na nic innego. Brzozowski przyjmuje zlecenie. Prosi koleżankę o numer telefonu do jej męża.

Michał przegląda stare fotografie z czasów, gdy był wychowankiem domu dziecka. Co chwila wracają do niego straszne wspomnienia krzywd doznanych od brutalnego wychowawcy. Pod pretekstem ochłonięcia po ciężkim dniu pracy, wychodzi z mieszkania. Dzwoni do Marcina i mówi mu, że pomoże mu zemścić się na Januszu...

Aktualności