Na Wspólnej

Odcinek 2091

Na Wspólnej

Blanka wyznaje rodzicom prawdę i… dostaje w twarz! Marta i Igor zaczynają razem pracować – Olaf jest zaniepokojony… Sandra uwodzona przez oszusta!

Sandra i producent
Sandra i producent

Podczas spotkania Naczelny wypytuje Martę o powody jej odejścia z telewizji, a później z redakcji „Olimpu”. Niepokoi go, że protegowana Igora tak często zmienia pracę. Marta nie przyznaje się, że miała konflikt z jednym ze swoich podwładnych. Mówi, że rzuciła pracę przy programie w obawie o popadnięcie w rutynę. Bez ogródek wyraża swoją opinię na temat standardów pracy dziennikarskiej w Olimpie. Liczy, że w redakcji „Kraju” uda się jej zagrzać miejsca na dłużej. Artur przyjmuje Konarską na okres próbny. Zleca jej i Igorowi przygotowanie reportażu o farmach wiatrowych w okolicach Płocka. Na osobności mówi przyjacielowi, że Marta jest bardzo atrakcyjna. Sugeruje wręcz, że muszą go z nią łączyć nie tylko koleżeńskie stosunki. Nowak wyprowadza go z błędu. Jakiś czas później, w drodze powrotnej z Płocka, rozbawiony opowiada o tym Konarskiej. Olaf kilkakrotnie dzwoni do ukochanej, żeby dowiedzieć się, kiedy wróci. Igor komentuje to stwierdzeniem, że chłopak przyjaciółki musi być w niej bardzo zakochany. Nowak zwierza się jej ze swoich kłopotów sercowych. Jest przy tym pełen zrozumienia i współczucia dla Elżbiety. Marta daje przyjacielowi do zrozumienia, że gdyby jego wybranka była naprawdę zakochana, znalazłaby dość siły, żeby skończyć nieudane małżeństwo.

Olaf boczy się na Martę, że wróciła tak późno. Widać, że jest trochę zazdrosny o Igora. Konarska – nie widząc tego – stwierdza lekko, że Nowak jest wobec niej bardzo opiekuńczy, a szef podejrzewa nawet, że są parą. Dopiero po chwili dociera do niej, że słowa te mogły zaboleć ukochanego. Przytula go i przeprasza za swoją niedelikatność.

Wyznaje im całą prawdę. Mrowiński jest w szoku. Nie może pogodzić się z faktem, że córka sama sprowokowała zajście na imprezie, bo chciała zrobić wrażenie na kolegach. Wymierza jej siarczysty policzek i każe zamilknąć.

Uczniowie żądają, żeby Zimińska wpłynęła na Blankę i sprawiła, że dziewczyna odwoła oskarżenie. Zapewniają, że ich koledzy są niewinni. Danka z trudem opanowuje gniew. Zwraca podopiecznym uwagę, że są współwinni tego, co się stało: nagranie z orgii zostało umieszczone w Internecie wbrew woli Blanki, a oni wszyscy oglądali je i wyśmiewali się z koleżanki. Blanka została przez nich zaszczuta i w akcie zemsty oskarżyła kolegów o gwałt! Danuta uświadamia uczniom, że dorosłość polega na braniu odpowiedzialności za swoje czyny, a nie na uprawianiu seksu, czy udziale w zakrapianych alkoholem libacjach.

Zdenerwowana Mrowińska przychodzi do Zimińskiej i oznajmia jej, że Blanka uciekła z domu. Oskarża dyrektorkę, że namieszała jej córce w głowie i nakłoniła ją do zmiany zeznań, żeby ratować dobre imię szkoły. Ostrzega Dankę, że jeśli Blance coś się stanie, ona odpowie za to. Tymczasem Blanka spaceruje po mieście. W pewnym momencie przystaje na moście i zrozpaczona spogląda w nurt rzeki...

Norbert jest potwornie zazdrosny. Stwierdza, że dziewczyna traci okazję, żeby poznać kogoś wartościowego, bo spotyka się ze starszymi facetami, z czego nie ma ani satysfakcji ani korzyści. Sandra nie pozostaje dłużna koledze. Uświadamia mu, że z jego aspiracjami życiowymi, żadna ambitna dziewczyna go nie zechce. Dochodzi do słownej przepychanki. Po jakimś czasie Norbert prosi jednak Sandrę, żeby zakopali topór wojenny: są przecież współlokatorami i nie powinni ciągle się kłócić. Chwilę potem zjawia się Andrew i zabiera dziewczynę na obiad do ekskluzywnej restauracji. W lokalu wręcza dziewczynie kosztowny prezent. Nagle Sandra zauważa, że przy sąsiednim stoliku siedzi znany aktor serialowy. Jest pod wrażeniem, kiedy dowiaduje się, że jej towarzysz zna go osobiście. Błaga, żeby ją poznał z gwiazdorem. Andrew wymawia się od tego. W końcu jednak, chcąc udobruchać Sandrę, podchodzi do aktora – którego w rzeczywistości nie zna - i ściszonym głosem mówi mu, że jest wielkim wielbicielem jego talentu. Dodaje, że jego towarzyszka chciała pogratulować mu ostatniej roli, ale się trochę wstydzi. Mężczyzna z uśmiechem pozdrawia Sandrę. Dziewczyna jest w siódmym niebie, zwłaszcza gdy dowiaduje się od Andrew, że ten spotka się z gwiazdorem za parę dni.

Norbert jest przygnębiony. Bruno radzi przyjacielowi, żeby odpuścił sobie Sandrę i znalazł inną dziewczynę. Norbert nie chce dać za wygraną. Wie, że aby zrobić na Sandrze wrażenie, potrzebna mu kasa. Pyta przyjaciela, czy nadal zajmuje się bukmacherką. Obstawia w zakładach swoje ostatnie 100 złotych i... wygrywa! Przyjaciele wybuchają niepohamowaną radością. Gdy w chwilę potem zjawia się Sandra, Norbert oznajmia jej, że po weekendzie zaprosi ją gdzie tylko zechce. Radość jednak nie trwa zbyt długo. Dziewczyna daje do zrozumienia, że ma inne plany na przyszły tydzień – spotyka się ze znanym aktorem.

Aktualności