Na Wspólnej

Odcinek 2022

Na Wspólnej

Kinga wygrywa z Prokopem a Michał… zgłasza się do „Mam Talent!”!!! Ewa roztrzęsiona po wypadku Radka – dociera do niej, jak bardzo kocha Wichrowskiego… „Umierający” Włodek narobił wiele głupstw – czy zdoła je odkręcić?!

Marcin Prokop współpracuje z Kingą
Marcin Prokop współpracuje z Kingą

Maria ma ogromny żal do męża. Uświadamia mu, że to, co zrobił oznacza kompletny brak zaufania do kobiety, z którą przeżył kilkadziesiąt lat. Przypomina Włodkowi, co sobie ślubowali przed ołtarzem. Ze łzami w oczach stwierdza, że ludzie są ze sobą nie tylko po to, by przeżywać radości, ale także, by wspierać się w najtrudniejszych chwilach.

Włodek zauważa zbliżającego się do baru Tadeusza. Wybiega do przyjaciela i prosi, żeby nie pokazywał się Marii, zanim nie porozmawiają w cztery oczy. Zabiera Zielińskiego do mieszkania i oddaje mu połowę sumy, którą od niego pożyczył. Zapewnia, że resztę spłaci niebawem. Przeprasza za wszystko co zaszło i dodaje, że ich umowa jest już nieaktualna. Liczy, że Tadeusz nie powie Marysi o pożyczce i, że namawiał go by się z nią ożenił. Po chwili zjawia się Maria. Zmieszany Włodek tłumaczy żonie, że właśnie prosił Tadeusza, żeby się wszyscy razem spotkali. Ziębowa uważa, że to doskonały pomysł, pod warunkiem, że nie będą już rozmawiać o ostatnich wydarzeniach. Nieoczekiwanie wpada Monika. Oznajmia, że właśnie przywieziono meble.

Ziębowie cieszą się nowo umeblowanym salonie. Maria oznajmia mężowi, że już się na niego nie gniewa. Wie, że zrobił to wszystko z troski o nią. Włodek tłumaczy żonie, że nie o troskę chodzi, ale o miłość. Obiecuje, że nigdy więcej jej nie okłamie. Nieśmiało pyta ukochaną, czy zgodzi się pojechać z nim do Łeby. Maria nie ma nic przeciwko temu…

Kinga bezskutecznie próbuje skontaktować się z Marcinem Prokopem. Wie, że musi przyznać się szefowi do klęski. Michał złośliwie komentuje jej dylematy jednak po chwili reflektuje się i zapewnia Kingę, że wierzy w nią…

Dyrektor pyta Brzozowską, na jakim etapie są rozmowy z Prokopem. Niemal w tym samym momencie w wydawnictwie zjawia się Marcin. Przeprasza totalnie zaskoczoną Kingę, że nie skontaktował się wcześniej. Zapewnia, że z jego strony nic się nie zmieniło – chętnie weźmie udział w kampanii. Przyznaje też, że ostatnio zachował się wobec niej niezbyt uprzejmie.

Kinga, podekscytowana sukcesem w pracy, oznajmia Michałowi, że wszystko się udało i wkrótce ruszy kampania. Cieszy się, że w końcu będzie robiła coś pasjonującego i zarazem pożytecznego. Liczy, że Michał przejmie większość domowych obowiązków, bo ona nie da sobie ze wszystkim rady. Brzozowskiemu jest przykro, że Kinga myśli tylko o własnym rozwoju. Wychodząc z domu oznajmia zdumionej jego zachowaniem partnerce, że on także ma swoje marzenia. Chwilę później spotyka się z Marcinem, któremu oznajmia, że zdecydował się wziąć udział w „Mam Talent!”. Bialski cieszy się, że przyjaciel odważył się spełnić swoje marzenie. Mężczyźni idą do knajpki, żeby to oblać.

Michał, podchmielony, wraca do domu późnym wieczorem. Nie podoba mu się, że nie czeka na niego kolacja, a lodówka świeci pustkami. Kinga złośliwie stwierdza, że najlepiej będzie, jeśli jutro sam zrobi zakupy. Brzozowski siląc się na lekki ton oznajmia, że to dla niego żaden problem. Ma w końcu wiele różnych talentów.

Ewa odwiedza Agnieszkę w kancelarii. Jest kompletnie rozbita. Powstrzymując płacz wyznaje przyjaciółce, że Radek odnalazł się, ale jest w bardzo złym stanie. Martwi się, że nie otrzyma niezbędnej pomocy. Po chwili, nieco już spokojniejsza, mówi Agnieszce, że Artur wyprowadził się od niej kilka dni temu. Nadspodziewanie łatwo się z tym pogodziła. Nie może zrozumieć, że miejsce Artura w jej sercu zajął człowiek, którego prawie nie zna. Przecież było jej dobrze z Arturem a jej uczucie do niego było szczere. Olszewska uświadamia przyjaciółce, że po prostu zakochała się w Radku!

Ewa dzwoni do Mateusza Wichrowskiego. Chłopak mówi jej, że ojciec jest właśnie przewożony helikopterem do szpitala. Liczy, że niebawem dowie się czegoś więcej. Wieczorem Hofferowa nieoczekiwanie dostaje telefon od Radka. Mężczyzna pyta ją, czy się martwi. Zapewnia, że niedługo wróci. Ewa obiecuje, że będzie na niego czekała. Po chwili połączenie zostaje zerwane...