Na Wspólnej

Odcinek 1999

Na Wspólnej

Wieczór kawalerski Damiana i Bogdana ratuje… Tomasz Zimoch a wieczór panieński Moniki i Joanny kończy się… ostrą jazdą! Ola nakrywa Czerskiego na kłamstwie – co ukrywa Mariusz?!

Wieczór panieński
Wieczór panieński

Monika prosi tatę, żeby podczas wieczoru kawalerskiego miał oko na jej narzeczonego. Włodek, choć niechętnie, przystaje na jej prośbę. Po południu całe towarzystwo spotyka się na dziedzińcu. Kobiety i mężczyźni przekomarzają się, kto lepiej się zabawi dzisiejszej nocy. Monika przyprowadza ojca. Na widok starego Zięby mężczyznom nieco rzednie mina. Czujna Monika przypomina narzeczonemu, co jej obiecał. Po chwili po kobiety zajeżdża limuzyna.

Włodek zaprasza mężczyzn na aperitif do baru. Bogdan, Damian, Sławek, i Wojtek acz niechętnie, zgadzają się zacząć tam wieczór. Po kilku głębszych Szulc oznajmia kumplom, że zamierza ich zabrać na pokaz kankana w wykonaniu pięknych tancerek. Włodek za wszelką cenę stara się ich zatrzymać. Proponuje, żeby zorganizowali w barze własne kasyno i obstawili zakłady na dzisiejszy mecz. Niestety, nie działa telewizor zamontowany na tę okazję. Szczęśliwie, mężczyzn zatrzymuje radiowa relacja z meczu komentowana przez słynnego sprawozdawcę. Włodek co chwila napełnia im kieliszki i robi wszystko, żeby nie chcieli opuszczać jego pierogarni. Udaje mu się to świetnie.

Tymczasem kobiety, po szalonej przejażdżce po mieście, bawią się w nocnym klubie. Żaneta pokazuje przyjaciółkom przystojniaka, z którym rozmawiała przy barze. Dziewczyny zapraszają go do swojego stolika. Po pewnym czasie mężczyzna, zmożony dużą ilością alkoholu, zasypia. Dziewczyny postanawiają przenieść się do innej knajpy. Jednak nie mają serca zostawić przystojniaka, który ledwo trzyma się na nogach. Chłopak prosi, by odwieźć go do domu jego samochodem. Okazuje się, że zgubił gdzieś klucze. Na szczęście drzwiczki od wskazanego przez niego auta są otwarte. Żanecie udaje się uruchomić silnik. Monika – jako jedyna niepijąca - siada za kierownicą. W czasie jazdy kobiety nadal świetnie się bawią, lecz po pewnym czasie szampański nastrój pryska – zostają zatrzymane przez policję.

Monika dzwoni do Damiana i mówi mu, że razem z Żanetą, Joanną i Renatą wylądowały w areszcie. Błaga narzeczonego, żeby je stamtąd wyciągnął...

Ola przypadkiem znajduje dwa bilety na lot do Wenecji. Uradowana dziękuje ukochanemu, że zabierze ją na romantyczną wycieczkę do Włoch. Jakiś czas później, przed uczelnią, spotyka Dagmarę, która żartuje, że Ola jest zniewolona przez swojego partnera i nie ma nawet czasu na kontakty towarzyskie z przyjaciółmi. Kiedy dowiaduje się, że Mariusz zabiera Olę do Wenecji, ze śmiechem ostrzega ją, żeby uważała, bo Czerski pewnie jej się oświadczy, a wtedy stanie się już jego wyłączną własnością. Młoda Zimińska z rozbawieniem przyjmuje te złośliwości.

Ola i Mariusz siedzą do późna w kancelarii. Dziewczyna proponuje, żeby skończyli na dziś. Czerski tłumaczy, że dostał pilną sprawę, nad którą musi jeszcze trochę posiedzieć. Prosi Olę, żeby nie czekała na niego.

Zimińska przygotowuje kolację dla ukochanego. Tymczasem Mariusz dzwoni do niej i mówi, że sprawa jego klienta okazała się trudniejsza niż przypuszczał i będzie musiał posiedzieć nad nią do nocy. Ola postanawia zrobić niespodziankę swojemu ukochanemu i przynosi mu kolację do pracy. Na miejscu okazuje się jednak, że nie ma go tam. Zimińska bezskutecznie próbuje dodzwonić się do Czerskiego. Po pewnym czasie Mariusz oddzwania. Okłamuje Olę, że cały czas ciężko pracuje w biurze i nie ma nawet chwili, żeby wyjść coś przekąsić. Ola pozostawia to bez komentarza...

Aktualności