Na Wspólnej

Odcinek 1731

Na Wspólnej

Po 20 latach wrócił adoptowany syn Marii i Włodka!!! Emilka i Błażej chcą wrócić do Warszawy…Romana zaczyna toczyć zazdrość!

Emilka i Błażej przyjeżdżają do Warszawy. Przy okazji odwiedzają ciocię i wujka. Emilka jest bardzo szczęśliwa, że Agnieszka i Rafał znowu są razem. Opowiada im o Jasiu i swoich przygotowaniach do matury. Po chwili Błażej zbiera się do wyjścia. Tłumaczy, że przyjechał na przesłuchanie do pewnej punkrockowej kapeli, która poszukuje gitarzysty. Rafał zaskakuje wszystkich oznajmiając, że też był kiedyś basistą w zespole punkrockowym, z którym występował w Jarocinie.

Emilka mówi ciotce, że jeśli Błażej dostanie się do zespołu, będzie przyjeżdżał do Warszawy na próby w weekendy. Po jej maturze zamierzają jednak oboje przeprowadzić się na stałe do stolicy. Emilka planuje studiować farmację. Chce zacząć od studium, zdobyć tytuł technika farmacji i móc podjąć pracę. Potem być może będzie kontynuowała regularne studia.

Błażej dostaje angaż w zespole! Dostaje też propozycję pracy w sklepie muzycznym. Musiałby jednak zacząć od razu. Emilka nie jest tym zachwycona. Błażej proponuje, żeby razem z Jasiem zamieszkali w Warszawie już teraz - Emilka mogłaby uczyć się do matury tutaj. Chłopak uważa, że najlepiej, gdyby przez pierwsze miesiące mogli mieszkać u ciotki i wuja. W tym czasie znajdą jakiś kąt dla siebie. Dziewczyna obawia się, że będą kłopotem dla Agnieszki i Rafała. Jednak zgadza się z nimi porozmawiać na ten temat…

Honorata jest zachwycona swoim nowym pracownikiem. W czasie przerwy w pracy opowiada Romanowi o Jurku. Hofferowi nie w smak słuchać jej zachwytów. Uważa, że narzeczona nie powinna tak bezgranicznie ufać nowemu sprzedawcy i zostawiać go samego w sklepie. Jakiś czas później Roman przyjeżdża pod sklep i przez witrynę obserwuje, co dzieje się w środku. Pęka ze złości widząc, jak Jurek obłapia Honoratę przymierzając jej jakieś dodatki. Gdy sprzedawca zostaje w sklepie sam, Roman wchodzi do środka. Kossowski, zajęty klientkami, zauważa go dopiero po chwili. Hoffer głośno komentuje kiepską obsługę. Prosi sprzedawcę o pomoc w znalezieniu odpowiedniej marynarki. Odrzuca wszystkie jego propozycje, kpiąc że nie zna najnowszych trendów. Sam wybiera najbardziej jaskrawą marynarkę. Jurek nalega, żeby jednak zdecydował się na coś bardziej stonowanego. Jedna z klientek radzi Romanowi, żeby posłuchał sprzedawcy. Nieoczekiwanie wraca Honorata. Jest zaskoczona widząc narzeczonego. Przedstawia sobie obu mężczyzn. Z politowaniem patrzy na zmieszanego Romana i każe mu natychmiast odłożyć na miejsc marynarkę, którą sobie wybrał.

Hoffer uważa, że Kossowski zbytnio spoufala się z klientami i narzuca im swoje zdanie. Obawia się, że narzeczona może mieć jeszcze przez niego kłopoty. Wpada w złość, gdy Honorata oznajmia iż Jurek jest wymarzonym sprzedawcą.

Maria nie może opanować wzruszenia na widok swojego syna. Jednak Bogdan zachowuje dystans i chłodno oznajmia, że przyszedł zapłacić za Franka. Zabiera chłopca i, nie bacząc na prośby Marii, wychodzi z nim z baru. Ziębowa wybiega za nimi i błaga Bogdana, żeby przyszedł jutro o 16-tej. Mężczyzna zbywa ją i pośpiesznie odchodzi. Chwilę później mocno zdenerwowany robi Frankowi awanturę. Chłopiec wyjaśnia, że chciał poznać swoją babcię. Dodaje, że bardzo ją polubił i jest pewien, że z czasem siostra również się do niej przekona. Bogdan oznajmia mu, że Maria to nie jest ich rodzina i kategorycznie zabrania mu więcej przychodzić na Wspólną.

Włodek nie może uwierzyć, kiedy dowiaduje się od żony, że widziała się z Bogdanem. Wojtek i Sławek nie bardzo rozumieją, o co w tym wszystkim chodzi. Żaneta przyznaje, że też do końca nie zna historii Bogdana, ale wygląda na to, że Ziębowie mają syna, którego nie widzieli od dwudziestu lat.

Maria wyrzuca sobie, że za późno powiedzieli Bogdanowi, że nie jest ich biologicznym dzieckiem. Chłopak przeżył szok, kiedy się o tym dowiedział. Nawet teraz, po tylu latach, nie może się z tym pogodzić i ucieka od nich. Włodek jest pewien, że Bogdan wróci...

Aktualności