W odcinkach 2516-2519

Norbert i Agata - 2516
Norbert i Agata - 2516

Ostrowski wraca do domu późnym wieczorem. Przyznaje czekającej na niego Ewie, że spotkał się z byłą żoną. Tymczasem Kamil przeżywa trudne chwile w szpitalu – z powodu nieobecności ordynatora pacjenci wycofują zgody na operacje.

Kolenda przestawia lekarzom doktora Jańca mówiąc, że to wybitny kardiochirurg, który od dzisiaj zaczyna pracę na ich oddziale. Najwyraźniej jest z nim w dobrej komitywie…

Kamil odwiedza Arka. Opowiada mu o nowym lekarzu i skarży się na problemy z pacjentami. Ostrowski daje przyjacielowi do zrozumienia, że jako ordynator musi nauczyć się sam rozwiązywać tego typu problemy. Jednak jakiś czas później Arek udaje się do szpitala. Zapewnia jednego z pacjentów, że może zaufać Kamilowi, który jest jego najlepszym uczniem. Wychodząc ze szpitala spotyka Iwonę. Kobieta mówi mu, że już za tydzień będzie mogła zabrać córkę do domu, do Krakowa. Byli małżonkowie przyznają, że trochę się wczoraj zapomnieli. Rozstają się jak przyjaciele, życząc sobie nawzajem wszystkiego dobrego...

Tuż przed zaplanowaną operacją Hoffer słyszy od pacjenta, że ten jednak zgadza się na zabieg, ponieważ wie, iż doktor jest najlepszym uczniem ordynatora. Kamil jest zaskoczony tymi słowami. Po chwili w pokoju pacjenta zjawia się Janiec i oznajmia Hofferowi, że pilnie wzywa go dyrektorka. Kamil ignoruje to polecenie. Stanowczo odmawia, gdy Andrzej proponuje, że zastąpi go na sali operacyjnej…

Norbert chodzi jak struty – ciągle myśli o Agacie. Malwina i Bruno używają fortelu, by zaaranżować spotkanie nieszczęśliwie zakochanego przyjaciela z jego wybranką. Agata, choć początkowo niezadowolona, stwierdza w końcu, że postawa przyjaciół Norberta wiele mówi o nim samym. Uświadamia sobie, że być może niesłusznie go odrzuciła. Nie wzbrania się, gdy chłopak zaczyna ją całować.

Norbert umawia się na pierwszą randkę z Agatą. Wieczorem przyprowadza ukochaną do pustego mieszkania. Dziewczyna jest przekonana, że wyprosił swoich przyjaciół, żeby mieć wolną chatę. Pyta, czy zawsze chodzi z dziewczynami do łóżka na pierwszej randce. Jest zalotna, ale cały czas trzyma Norberta na dystans…

Sandra z Michelem udają się na swoje pierwsze profesjonalne nagranie.Producent składa Sandrze propozycję nagrania singla! Ale tylko jej i daje dziewczynie trzy dni na podjęcie decyzji. Sandra nie ma odwagi powiedzieć mężowi prawdy. Widząc jej smutną minę Michel nabiera przekonania, że producent odmówił im współpracy…

Daniel stracił pracę – Łucja namawia go, żeby poprosił Smolnego o zatrudnienie w redakcji. Tymczasem Krzysztof triumfuje – najnowszy numer jego pisma „VIPlotki” zostaje wykupiony na pniu! Uśmiech schodzi z jego twarzy, gdy do redakcji wkracza rozjuszona Brwinowska i grozi pozwem. Po południu Smolny zostaje wezwany „na dywanik” do Gwiazdy, który oznajmia, że trzeba będzie odkręcić całą aferę z Brwinowską. Po chwili dostaje telefon z informacją, ile zarobił na dzisiejszej publikacji. Natychmiast zmienia stanowisko. Gratuluje Krzysztofowi i zachęca go, żeby dalej pracował tak jak dotychczas…

Zięba zbiera się na odwagę i oznajmia żonie, że wolałby sam jeździć na ryby. O dziwo, Maria przyjmuje to ze spokojem i pełnym zrozumieniem. Wieczorem Włodek dostaje telefon z redakcji „Milionerów”. Szybko jednak kończy rozmowę tłumacząc, że nie zgłaszał się do udziału w teleturnieju. Dopiero po minie żony orientuje się, że to ona wysłała jego kandydaturę. Ma żal, że znowu zrobiła coś wbrew jego woli. Maria tłumaczy, że chciała dobrze. Przecież Włodek uwielbia Milionerów i zawsze dawał dobre odpowiedzi! Ziębowa jest przekonana, że mąż nie zgłosiłby się sam, bo jest zbyt skromny…

Szulc ma rozprawę, dotyczącą odebranego prawa jazdy. Ku jego rozpaczy sędzina zasądza pięć tysięcy grzywny i odebranie prawa jazdy na rok. Wojtek jest załamany…

Żaneta źle się czuje. Kopciowa decyduje, że trzeba natychmiast jechać do szpitala. Wojtek – wciąż ukrywając swoją wpadkę - siada za kierownicą! Zdenerwowany łamie przepisy zatrzymuje go policja. Żaneta tłumaczy funkcjonariuszom, że Wojtek jest świetnym instruktorem jazdy i jeśli zdarzyło mu się złamać przepisy to tylko dlatego, że był zdenerwowany po wizycie u lekarza. Nie wierzy, gdy policjant oznajmia jej, że Szulc stracił niedawno prawo jazdy i uprawnienia instruktorskie. Wojtek zapewnia żonę, że nie jeździł po alkoholu. Tłumaczy, że nie mówił jej o tym co zaszło, bo nie chciał jej denerwować. Błaga żonę, żeby mu wybaczyła. Żanecie bardzo nie podoba się, że mąż ją okłamał.

Szef mówi Wojtkowi, że wie co go dzisiaj spotkało. Oznajmia, że nie może zatrudniać u siebie człowieka, który co rusz łamie prawo. Obiecuje, że przyjmie go z powrotem, gdy odzyska prawo jazdy. Wojtek jest zdruzgotany…

Weronika odkrywa, że Darek wypłaca sobie z firmowego konta duże sumy. Żbik bezczelnie kłamie, że to na wydatki reprezentacyjne. Wściekła Roztocka pyta Agnieszkę, jak długo jeszcze będzie tolerować tego drania?! Okazuje się, że Olszewska ma już gotowy plan. Po południu do Darka zgłasza się biznesmen z prośbą o sfałszowanie ważnej umowy. Jednak Żbik odmawia. Aneta jest zła na Darka, że odrzucił tak intratną ofertę. Ten tłumaczy jej, że nie ma zamiaru narażać całej swojej reputacji dla człowieka, o którym nic nie wie…

Olszewska jest zaskoczona, gdy dowiaduje się, że Darek nie chwycił przynęty i odprawił nasłanego przez nią klienta. Obiecuje jednak Weronice, że już niedługo Żbik odejdzie z kancelarii…

U Zuzy i Kamila znowu zjawia się Tosia – chce do nich natychmiast wrócić! Oznajmia, że u Kornackich nie wytrzyma ani dnia dłużej. Zaniepokojony Kamil dzwoni do Kornackiego, który przyznaje, że mają ostatnio kłopoty z córką - Tosia od dwóch miesięcy zmieniła się nie do poznania – całe dnie siedzi z nosem w komputerze i nie chce rozmawiać nawet z siostrami.

Zuza odwiedza Tosię w szkole i zaprasza ją na obiad. Dziewczynka ma żal, że wczoraj Hofferowie jej nie przyjęli, ale obiecuje, że przyjdzie po lekcjach. Niestety, nie pojawia się o umówionej godzinie. Kamil próbuje się do niej dodzwonić, ale dziewczynka ma wyłączony telefon. Kiedy Hoffer przychodzi do Kornackich, dziewczynka nawet nie raczy się z nim przywitać. Zachowuje się arogancko, a w końcu wyprasza Kamila okłamując go, że musi odrabiać lekcje.

Zuza podejrzewa, że zachowanie Tosi może być jej wołaniem o pomoc. Nie wierzy, że mała manipuluje wszystkimi i z nikim się nie liczy…

Kinga uzgadnia z Dyrektorem premie dla zespołu. Kiedy przychodzi do pracy - chcąc o tym powiedzieć pracownikom – wita ją impreza! Wszyscy dziękują za wywalczenie premii… Romie!!! Kingę trafia szlag. W nocy dostaje dramatyczny telefon od Romy – pijana wsiadła do samochodu i kogoś przejechała. Kinga natychmiast udaje się we wskazane miejsce. Lenarska, sparaliżowana z przerażenia mówi jej, że chyba potrąciła jakieś dziecko. Na ulicy widać ślady krwi. Po chwili Kinga znajduje w zaroślach potrąconego dzika. Roma oddycha z ulgą. Przejeżdżający obok rowerzysta, widząc wypadek, wzywa policję. Lenarska wpada w panikę. Wsiadła przecież za kółko będąc pod wpływem alkoholu! Martwi się, że gdy Maciek dowie się o wszystkim, znowu się rozchoruje. Kinga bierze na siebie cała odpowiedzialność. Oznajmia policjantom, że to ona prowadziła auto...

podziel się:

Pozostałe wiadomości